Prokuratura i policja zajmują się wydarzeniami z Jedwabnego
Zajściami jakie miały miejsce przy okazji czwartkowych obchodów 84. rocznicy mordu w Jedwabnem zajmuje się łomżyńska policja i prokuratura. Z kolei izraelski Yad Vashem pisze o profanacji prawdy historycznej i apeluje o usunięcie instalacji.
Jedwabne znowu staje w centrum uwagi nie tylko Polski. Podczas obchodów 84. rocznicy mordu, miały miejsce różne zachowania, które teraz analizowane będą przez organy ścigania. Z-ca Prokuratora Rejonowego w Łomży Joanna Czaplicka mówiła Radiu Białystok, że z urzędu wszczęło dziś czynności sprawdzające w kierunku czynu z art. 196 KK w zbiegu z art. 256 par. 1 KK. Art. 196 KK dotyczy obrazu uczuć religijnych, natomiast art. 256 par. 1 mówi, m.in. o nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Chodzi o instalację pt. Aleja Pamięci, która stanęła na sąsiedniej działce.
Z wyjaśnień prokuratury wynika, że czynności sprawdzające zostały wszczęte po doniesieniach medialnych. Postępowanie ma naświetlić okoliczności zdarzeń oraz wykazać prawdopodobieństwo popełnienia wspomnianych czynów. Sprawdzane ma być m.in. miejsce umieszczenia tablic i ich treść. Może potrwać 30 dni, a kończy się albo wszczęciem postępowania lub odmową.
Zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie w czwartek w TOK.FM zapowiadał Kamil Mrozowicz, który jeszcze przed uroczystościami nagłaśniał sprawę owej instalacji.
Ale to nie jedyne postępowanie, które jest owocem wczorajszych uroczystości. Młodszy inspektor Tomasz Krupa, Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku poinformował, że łomżyńska komenda prowadzi czynności w kierunku art. 90kw, związanego z tamowaniem i utrudnianiem ruchu oraz organizacją zgromadzenia bez wymaganego zgłoszenia. Przypomnijmy spora grupa osób, wśród których obecny był także europoseł Grzegorz Braun przez pewien czas uniemożliwiała wyjazd spod pomnika. Dopiero interwencja policji umożliwiła przejazd. Sądząc po komunikacie policji, badana jest także okoliczność znajdującego się obok pomnika i kirkutu zgromadzenia.
Wczoraj informowaliśmy, że podczas przejścia między pomnikiem a kirkutem, miała miejsce mała szarpanina. Także ten incydent miał także zostać zgłoszony organom ścigania.
Wyborcza.pl informuje, że w sprawie treści tablic z instalacji „Aleja Pamięci” protestuje izraelski Instytut Yad Vashem. Instytucja zajmująca się holokaustem napisała w oświadczeniu, że jest głęboko wstrząśnięta i zaniepokojona profanacją prawdy historycznej i pamięci w miejscu pamięci w Jedwabnem. Nazywa to „próbą zniekształcenia historii masakry Żydów”, która próbuje zniekształcać i przeinaczać historię oraz ma oczyścić sprawców z odpowiedzialności i „moralnej odpowiedzialności Polski". Zaapelował o usunięcie tej instalacji.