Pechowe kotki
Do 20 metrowej studni pod Łomżą wpadł mały kotek. Do jego wyciągnięcia wezwano specjalny zespół wysokościowy z Białegostoku.
W miejscowości Niwkowo gm. Wizna do 20 metrowej studni bez wody wpadł kot. Po oględzinach miejsca, do przeprowadzenia akcji wezwano specjalny zespół ratownictwa wysokościowego z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku. Na szczęście nietypowa akcja skończyła się przed ich dotarciem. Łomżyńskim strażakom udało się wyciągnąć kota przy pomocy worka spuszczonego na linie, do którego wszedł. Zdrowe zwierzę wróciło do właścicieli.
Interwencje z kotami zdarzają się dość regularnie. Jakiś czas temu dwa zastępy PSP z Łomży ściągało małego kotka z drzewa przed pocztą główną, a 17 lipca na ul. Konstytucji 3-go Maja spod komory silnika zaparkowanego auta.