Napadli na przyjezdnego
Za fajki i pieniądze pobili na dworcu w Łomży przyjezdnego. Wpadli jeszcze tego samego dnia. Na razie 3 miesiące spędza w areszcie, ale grozi im 15 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, po godzinie 19. w Łomży. Do siedzącego na dworcu 51-latka podeszło do niego dwóch mężczyzn, którzy pobili go uderzając po głowie, a następnie ukradli pieniądze w wysokości 100 złotych oraz papierosy. Tak zajście policjantom relacjonował zakrwawiony mieszkaniec Siemiatycz. Mężczyzna nie znał napastników, ani nie znał powodów agresji. Jego wersję potwierdził będący w pobliżu świadek, ale okazał się na tyle pomocny, ponieważ opisał napastników.
„Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań sprawców rozboju. We współpracy ze Strażą Miejską i operatorem miejskiego monitoringu policjanci przeanalizowali nagrania, dzięki którym ustalili kierunek przemieszczania się napastników”. Jeden z patroli zauważył na Alei Legionów mężczyzn odpowiadających rysopisowi. „Po zatrzymaniu okazało się, że to mieszkańcy Łomży w wieku 52 i 38 lat. Początkowo nie przyznawali się do popełnionego przestępstwa, ale mundurowi znaleźli przy nich skradzione łupy. Ponadto ustalili świadka, który potwierdził, iż to ci dwaj mężczyźni dokonali rozboju.
Jak się okazało obaj mężczyźni byli w stanie nietrzeźwości. 52-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, a jego 38-letni kolega 1,2 promila.
Dziś łomżyński Sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt dla każdego z nich. Za przestępstwo rozboju grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
źródło: Policja