„Depresja” Narwi w Nowogrodzie
W piątek rano poziom Narwi w Nowogrodzie spadł do -1 cm. W Łomży jest jeszcze na plusie, ale stan jest najniższy w historii. Mimo, że susza hydrologiczna rozlewa się po kraju, rolnicy (na razie) na suszę nie narzekają.
Chłodna, ale wilgotna wiosna
Bezśnieżna zima sprawiła, że w wiosnę Narew weszła z niskim poziomem wody. Bardzo ciepły i suchy kwiecień tylko pogłębił deficyt. Z danych IMGW wynika, że średniomiesięczna temperatura powietrza na Ziemi Łomżyńskiej w kwietniu wyniosła około 10-11° (o 1,5-2,5° wyższa od normy), za to suma opadów w tym miesiącu, oscylowała około 20 mm (około 40-50% normy). W górze Narwi deficyt opadów był jeszcze większy. Choć maj sklasyfikowano jako ekstremalnie chłodny, to suma opadów w naszym regionie wyniosła około 70-90mm wody (przekroczyły normę). Choć wiele kwiatostanów pomarzło, to wilgoć w glebie była. Dzięki temu zboże na polach i trawy urosły. Niestety, opady te nie zniwelowały deficytu wód gruntowych, dlatego dla całego dorzecza Narwi IMGW mówi o hydrologicznej suszy.
W Nowogrodzie Narew nie wyschła
Stan Narwi w Nowogrodzie od godz. 18:00 w czwartek 3 lipca wynosi -1cm (minus).
- Trzeba patrzeć szerzej, bo wodowskaz nie oddaje tego, jak głęboka jest rzeka w różnych miejscach. To, co my widzimy na wodowskazie, to nie jest głębokość wody w rzece, tylko odniesienie do czegoś, co nazywa się "zerem wodowskazu". (...) Jeżeli wodowskaz pokazuje np. 20 centymetrów, to absolutnie nie jest wykluczone, że w tej rzece mamy np. metr wody - wyjaśniał w TOK.FM Michał Marcinkowski z Instytutu Ochrony Środowiska. Państwowego Instytutu Badawczego.
Grzegorz Palka Burmistrz Nowogrodu przypomina, że w 1979 roku rzeka w rejonie mostu w Nowogrodzie miała 533cm. Obecnie zdaniem samorządowca stan jest najniższy w historii, ponieważ w suchym 2015 roku wodowskaz w tym miejscu pokazywał 11 cm. Pamiętajmy, że obok stanu wody, IMGW publikuje także przepływ, który w Nowogrodzie wynosi obecnie 16,8m3/s.
Zerowy czy też minusowy stan rzeki, co widać, nie oznacza jej wyschnięcia. Pokazuje jednak, że korzystanie z rzeki staje się coraz bardziej utrudnione, a może nawet niemożliwe. Narew, o czym wielokrotnie mówił Mariusz Sachmaciński, dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, ma swego rodzaju budowę kaskadową. Kamienne rafy, czy też progi, dzielą rzekę na odcinki, gdzie obok płycizn mogą trafiać się na kilka metrów głębokie doły.
Niski stan lustra wody odsłania liczne głazy i głazowiska, wiekowe czarne dęby czy pozostałe w wodzie przedmioty. W Rakowie, niedaleko wieży widokowej, można zobaczyć wystający z wody stary prom. Z kolei pod Warszawą w Wiśle wędkarz znalazł średniowieczny miecz.
Koniec marzeń o żeglownej Narwi?
- Trasa między mostami w Łomży nadal funkcjonuje – tłumaczy Marcin Mieczkowski, doskonale znający koryto rzeki na tym odcinku. Godzinną trasę gondola pokonuje od przepompowni koło nowego mostu, do miejsca zrzutu wody z oczyszczalni ścieków. Ocenia, że zapuszczanie się na dalsze odcinki rzeki, np. do grodziska, przy obecnym stanie wody jest bardzo ryzykowne.
-Atrakcyjność Narwi dla spływów wiosennych jest niepodważalna, ale tylko kiedy poziom rzeki wylewa się poza krawędzie burt tworząc rozległe rozlewiska. Niestety ostatnio nie mogą one się utrzymać do maja, a gdy były nagrzane stanowiły atrakcję naszej okolicy – tłumaczy Mariusz Sachmaciński. - Teraz tendencja jest destrukcyjnie spadkowa i Narew w okresie letnich miesięcy będzie przypominać San. Taka zmiana może wpłynąć na atrakcyjność tej zapomnianej kajakarsko w ostatnim czasie rzeki.
Jeśli spadek się pogłębi, być może już wkrótce turyści na progach będą przenosić swoje kajaki.
W piątek 27 czerwca łomżyński WOPR uruchomił Na Narwi w okolicy Łomży patrole wodne. Już w poniedziałek 30 czerwca, jak mówił Tomasz Malinowski, uszkodzona została śruba łódki. Ratownik przyznaje, że coraz trudniej pływa się na rzece, ale zna rozłożenie kamiennych raf i wie którędy płynąc. W ten sposób do Niewodowa może dopłynąć. Z kolei bystrze w Czarnocinie można pokonać na podniesionym silniku, ale na powrocie należałoby łódkę przeciągnąć brzegiem. Problem z pływaniem po Narwi mają także strażacy, na co zwraca uwagę Karol Babiel z OSP w Nowogrodzie.
Na wodowskazie Piątnica – Łomża stan Narwi wynosi w piątek 4 lipca o poranku 56 cm (przepływ 11,1m3/s) i jest niższy od historycznego minimum z 27 września 2024 roku, kiedy wg IMGW było 57 cm. W Wiźnie stan rzeki wynosi 122 cm i o 6 cm przewyższa absolutne minimum, które zanotowano 1 sierpnia 2008 roku. Przepływ wody wynosi 10,6m3/s.
W ocenie Michała Marcinkowskiego krótkotrwałe i intensywne opady nie są w stanie poprawić sytuacji.
