Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 39

Via Lomza

Białostocki Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przesłał do Łomży projekt budowy miejskiej obwodnicy. Jak informuje wiceprezydent Łomży Marcin Sroczyński w tej chwili trwają prace nad odpowiedzią na pismo i jeszcze w tym tygodniu zostanie ono przesłane do stolicy województwa.

Na polu projektów obwodnicy powstają jednak sporne kwestie. Przede wszystkim chodzi o przebieg trasy. W planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, obwodnica występuje jako wersja łącząca dwa odcinki drogi krajowej nr 63. Trasa długości kilkunastu kilometrów miała by się zaczynać przy Starej Łomży (jadąc od Zambrowa), przechodzić „sadami wykowskimi” w stronę Narwi. Później pomiędzy Kalinowem i Piątnicą do Kisielnicy i tam właśnie droga miałaby łączyć się z trasą na Mały Płock i Giżycko. Ratusz jednak jest zdania, że taki przebieg nie odciąży miasta z ruchu tranzytowego. Z trasy na Zambrów korzysta dużo mniej TIR-ów, porównując to z drogą nr.61 Łomża – Ostrołęka. Zdaniem Sroczyńskiego, kolejne etapy budowy łomżyńskiej obwodnicy powinny dotyczyć odciążenia ul. Wojska Polskiego. Można to zrobić budując objazd w ten sposób, że wyprostowana byłaby ulica Poznańska aż do ostrołęckiej trasy nie daleko kominów MPEC-u. W ten sposób odciążyło się też od ruchu tranzytowego również Aleje Legionów. Problem może też polegać na niedokładnych danych odnośnie usytuowania i rozbudowy Łomży. Jak informuje łomżyński ratusz, kilka miesięcy temu, w pierwszej fazie rozmów, GDDKiA w Białymstoku chciała ująć obwodnicę miasta biegnącą ulicą Piłsudskiego. Lekkie zdziwienie wywołała podobno informacja że na tym terenie istnieją już osiedla Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Na planach Łomży w białostockim zarządzie dróg krajowych, nie było też jeszcze osiedla Perspektywa.

Kwestia polityczna
Oprócz problemów merytorycznych dochodzi jeszcze kwestia polityczna. Plany budowy łomżyńskiej obwodnicy sięgają jeszcze końca lat 70-tych i początku 80-tych, kiedy to w polityce PRL-u dominowała prawdziwa gigantomania. Za to, od kilkunastu lat znane są przepychanki pomiędzy Łomżą a Białymstokiem co do przebiegu transkontynentalnej trasy Via Baltica. Zwykle wygrywa opcja Białegostoku, ponieważ miasto ma więcej mieszkańców, którzy w wyborach głosują na swoich a w zamian swoi ich popierają. Podobnie jest teraz ale w związku z protestami ekologów by trasa nie przebiegała przez Biebrzański Park Narodowy i Puszczę Knyszyńską, sprawą zajęły się odpowiednie organy Unii Europejskiej. Jak mówi wiceprezydent Sroczyński opinia Brukseli ma być znana jesienią tego roku. Obwodnica w wersji proponowanej przez GDDKiA ma właśnie, zdaniem ratusza, pomóc w przekierowaniu ruchu tranzytowego z Łomży na trasę Warszawa – Białystok przez Zambrów.

Nie wiadomo o co chodzi?
Wydaje się, że Łomża nie może też bez opamiętania dyktować swoje warunki. Jak powiedział Sroczyński, koszty budowy obwodnicy wraz z rzeczną przeprawą przez Narew to kilka rocznych budżetów miasta. Budżet miasta po stronie przychodów do prawie 130 mln zł. Bez centralnych pieniędzy, którymi dysponuje stolica województwa inwestycja mogła by nigdy nie doczekać się realizacji. Nie zależnie od wersji budowy trzeba będzie umocnić drogi prowadzące do miasta od strony Zambrowa i Kisielnicy. To też spory wydatek, chociaż projektowane były przez GDDKiA jeszcze kilka lat temu i wtedy można było pomyśleć o jej odpowiedniej konstrukcji. W tej chwili trasy 61 i 63 nie spełniają europejskich norm biorąc pod uwagę natężenie ruchu jakie przeżywają te trasy.
Na ostudzenie zapędów rozmarzonych łomżyńskich kierowców trzeba dodać, że droga od etapu zatwierdzania planów do realizacji jest jeszcze daleka. Konieczne jest jeszcze zatwierdzenie, zatwierdzenia w Białymstoku. Później ogłoszony zostanie przetarg na wykonanie planów robót. Jak wszystko pójdzie dobrze, trzeba będzie zorganizować przetarg na wykonanie samych prac itd.. Może chociaż na 1 listopada, nową trasą przyjadą do nas prawnuki z kwiatami.
240206081801.gif

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę