Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

czwartek 25. 05. 2006

Gazeta Współczesna - Brat z siekierą na brata Gazeta Współczesna - Już nie minister. I prezydent tez nie. Gazeta Wyborcza - Śledztwo IPN w sprawie mordów w Wąsoszu

Gazeta Współczesna - Brat z siekierą na brata
Ranami lewego uda, twarzy i ucha zakończyła się dla Karola Tylendy sprzeczka ze swoim młodszym bratem Grzegorzem. Do bójki między rodzeństwem doszło w poniedziałek na podwórku posesji w Szepietowie Podleśnym, należącej do członka zarządu województwa.
- Około godz. 20 między braćmi doszło do nieporozumienia - powiedział nadkom. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Białymstoku. - W wyniku szarpaniny Karol Tylenda został odwieziony do szpitala w Wysokiem Mazowieckiem.
Spór między braćmi toczy się od kilku lat. Według Grzegorza Tylendy, brat próbuje wyłudzić od rodziców gospodarstwo.
- I robi to pod ochroną policji i prokuratury - żali się Grzegorz Tylenda. - Wszystkie skargi, jakie składam, są umarzane. Gdy zawiadamiam policję, to funkcjonariusze załamują ręce, tłumacząc, że to osoba publiczna i nie mogą nic zrobić. A później w każdym przypadku sprawa kończy się oskarżeniami dla mnie lub mojej matki.
- My nic nie możemy zrobić - tłumaczy nadkom. Dobrzyński. - Karol Tylenda ma orzeczenie sądowe, przyznające mu prawo uprawiania tej ziemi.
więcej: Gazeta Współczesna - Brat z siekierą na brata

Gazeta Współczesna - Już nie minister. I prezydent tez nie.
Prawo i Sprawiedliwość nie zapomina o swym podlaskim pośle, a jeszcze do niedawna ministrze rolnictwa – Krzysztofie Jurgielu. Wkrótce za jego zasługi i wierność nagrodzi go stanowiskiem albo doradcy w Kancelarii Prezydenta RP,albo – co bardziej prawdopodobne – Głównego Geodety Kraju.
Sam zainteresowany ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza. Na nasze pytania o jego plany polityczne odpowiedział:
– Obecnie pełnię funkcję posła na Sejm RP oraz jestem wiceprzewodniczącym Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Jako poseł wykonuję zadania wynikające z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu i prezes podlaskiego PiS-u, przyznaje, że słyszał dyskusje na temat mianowania Jurgiela Głównym Geodetą Kraju. Zaprzecza jednak, by sam zaangażował się w tę sprawę:
– To błędne informacje – podkreśla.
W podlaskim PiS-ie wrze jednak od dyskusji na temat wewnętrznych kłótni między środowiskiem związanym z Putrą a zwolennikami Jurgiela. Rywalizacja między tymi politykami, choć na zewnątrz skrzętnie ukrywana, trwa od dawna. Wydaje się jednak, że po stracie ministerialnego stanowiska pozycja Jurgiela w podlaskim PiS-ie osłabła. Chce on jednak wystartować w wyborach na prezydenta Białegostoku, do czego nie zamierza dopuścić prezes Putra. Jego wpływy osłabłyby bowiem, gdyby Jurgiel został w Białymstoku. Dla prezesa podlaskiego PiS-u lepiej byłoby więc, żeby Jurgiel został w Warszawie.
więcej: Gazeta Współczesna - Już nie minister. I prezydent tez nie.

Gazeta Wyborcza - Śledztwo IPN w sprawie mordów w Wąsoszu
Umorzeniem zakończyło się śledztwo w sprawie zbrodni niemieckich popełnionych w Wąsoszu podczas II wojny światowej.
Wąsosz to niewielka miejscowość niedaleko Grajewa. Do niedawna IPN prowadził dwa śledztwa dotyczące zbrodni, do których doszło w tej miejscowości podczas wojny.
Pierwsze obejmowało działalność komisarza i żandarmów niemieckich w okresie od sierpnia 1941 r. do stycznia 1945 r. Doszło wtedy do 19 zabójstw i torturowania mieszkańców. Drugie - wyłoniło się z pierwszego - dotyczyło pogromu miejscowych Żydów przez mieszkańców Wąsosza w lipcu 1941 r.
- Umorzone zostało tylko to pierwsze śledztwo - mówi prokurator Roman Ignatiew z pionu śledczego białostockiego IPN. - Powodów jest kilka. Śmierć sprawców, ich niewykrycie lub też wcześniejsze ich osądzenie.
Umorzone śledztwo prowadzone było od 1968 r. i dotyczyło przestępstw nazistowskich popełnionych w latach 1941-45. Przez długi czas było zawieszone. Wszystko dlatego, że materiały konieczne do wyjaśnienia sprawy, znajdowały się w Niemczech. Dopiero w 2004 r. sprawę udało się wznowić.
W marcu 2006 r. z tego śledztwa wyłączono wątek mordu na wąsoskich Żydach. Okazało się bowiem, że kiedy do niego doszło, w Wąsoszu nie było jeszcze niemieckiej żandarmerii, która pojawiła się dopiero miesiąc później.
- To śledztwo jeszcze trwa - mówi prokurator Ignatiew. - Przesłuchany jest już jeden świadek, udało się też ustalić jednego poszkodowanego. 
więcej: Gazeta Wyborcza - Śledztwo IPN w sprawie mordów w Wąsoszu


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę