W oku kamery
fot. UM Łomża
W ostatnich dniach 2005 roku rozrósł się łomżyński monitoring. Dwie kamery zainstalowano na Placu Kościuszki i na Starym Rynku. Obraz z nich przesyłany jest drogą radiową do policji, gdzie znajduje się specjalne stanowisko obserwacyjne. Dziś ulice Łomży podgląda już 27 karter. Zdecydowana większość z nich zainstalowana jest na osiedlu SM Perspektywa.
Historia monitoringu Łomży sięga jeszcze ubiegłego wieku. W lipca 1999 roku Zarząd Miasta i SM Perspektywa podpisały umowę w sprawie budowy na terenach osiedli spółdzielni systemu monitoringu. Na jej bazie powstał system 25 kamer, które od kilku lat obserwują wszystko co się dzieje na osiedlach. Kamery, choć na dziś przestarzałe, wystraszyły złodziei i opryszków... Przestępczość w ciągu zaledwie kilku miesięcy od instalacji spadała o kilkadziesiąt procent. Monitoringowi nie bardzo zaszkodziła nawet kłótnia pomiędzy władzami miasta a spółdzielni z początku 2004 roku.... Policjanci podkreślają, że tam gdzie patrzą kamery to najbezpieczniejsza część Łomży.
Po niemal dwóch latach zastoju system zaczyna obejmować także tereny poza SM Perspektywa. Pod koniec grudnia zainstalowano kamery Placu Kościuszki i na Starym Rynku. Są to nowoczesne, o wysokiej rozdzielczości obrazu, kamery obrotowe dzięki czemu mogą śledzić duże obszary miasta. Obraz przekazywany do specjalnego centrum monitoringu w Komendzie Miejskiej Policji jest wyraźny także nocą. Ważne jest także to, że łączą one się z centrum droga radiową, a nie jak w przypadku większości dotychczasowych kamer przez światłowody, co sprawia, że ich eksploatacja będzie znacznie tańsza.
Dodajmy, że w ubiegłym roku z budżetu miasta na eksploatację monitoringu poszło 124 737 zł, a dalsze 128 tys. zł na budowę przekazu radiowego zamiast światłowodów. Same dwie kamery, które zainstalowano w grudniu wraz z niezbędnym oprogramowaniem kosztowały około 20 tys zł.
Po niemal dwóch latach zastoju system zaczyna obejmować także tereny poza SM Perspektywa. Pod koniec grudnia zainstalowano kamery Placu Kościuszki i na Starym Rynku. Są to nowoczesne, o wysokiej rozdzielczości obrazu, kamery obrotowe dzięki czemu mogą śledzić duże obszary miasta. Obraz przekazywany do specjalnego centrum monitoringu w Komendzie Miejskiej Policji jest wyraźny także nocą. Ważne jest także to, że łączą one się z centrum droga radiową, a nie jak w przypadku większości dotychczasowych kamer przez światłowody, co sprawia, że ich eksploatacja będzie znacznie tańsza.
Dodajmy, że w ubiegłym roku z budżetu miasta na eksploatację monitoringu poszło 124 737 zł, a dalsze 128 tys. zł na budowę przekazu radiowego zamiast światłowodów. Same dwie kamery, które zainstalowano w grudniu wraz z niezbędnym oprogramowaniem kosztowały około 20 tys zł.
