Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 20 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Niepopularne bony turystyczne w Łomży

Główne zdjęcie
Reklama podróżowania Dreamlinerem wykorzystywana jako przykrycie kiszonki w podłomżyńskiej wsi.

Program bonów turystycznych to wsparcie dla ubożejących polskich rodzin oraz przeżywającej podczas pandemii koronawirusa załamanie branży turystyczno-hotelarskiej. Jak do tej pory ZUS wydał ponad 650 tysięcy bonów i dokonano nimi już blisko 114 tysięcy płatności. Wśród podmiotów chcących świadczyć usługi premiowane bonami są też łomżyńskie firmy. Okazuje się jednak, że zainteresowanie ich ofertą, poza jednym wyjątkiem, jest znikome lub wręcz żadne: praktycznie nie ma turystów z zewnątrz, mieszkańcy Łomży i jej okolic również nie kwapią się do wydawania tych dodatkowych pieniędzy na dłuższe lub krótsze wycieczki.

W programie „Polski Bon Turystyczny” Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Polskiej Organizacji Turystycznej można uzyskać dofinansowanie w wysokości 500 złotych na każde dziecko do 18 roku życia, objęte świadczeniem wychowawczym lub dodatkiem wychowawczym Rodzina 500 +. Przy dziecku niepełnosprawnym kwota ta jest dwukrotnie wyższa, a takimi bonami można płacić za imprezy turystyczne, wycieczki oraz usługi hotelarskie na terenie całego kraju.
Do programu przystąpiło również 11 łomżyńskich firm, głównie z branży turystycznej oraz hotelarskiej. I jak przyznają ich właściciele oraz pracownicy, zainteresowanie jest minimalne. 

– Nie ma zainteresowania – mówi Józef Szok, organizator turystyki przyrodniczej z „Podróżniczka” (ul. Dworna 18/4-5). – Może w roku szkolnym zda to egzamin, jeśli włączą się do tego szkoły i będzie możliwość organizowania wycieczek, ale indywidualnie ta inicjatywa nie przekłada się na żaden ruch.
– Żadnego zainteresowania – potwierdza Jolanta Cwalina, organizatorka turystyki krajowej i zagranicznej z renomowanego biura JC Podróże (ul. Długa 6). – Dosłownie jedna osoba skorzystała z czterodniowej wycieczki – ten bon wspomaga raczej hotele i obiekty noclegowe, do biur podróży trafia w minimalnym zakresie; tu szansą są tylko wycieczki szkolne od września, jeśli będą organizowane.
Nie ma też jakiegokolwiek zainteresowania bonami turystycznymi w PTTK – Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym im Adama Chętnika Oddział w Łomży (ul. Wojska Polskiego 1). Nikt nie dzwoni, nie pisze, nie dopytuje o możliwość ich wykorzystania, chociaż tu też wycieczek do wyboru jest sporo. Nieco lepiej jest za to w biurach podróży Tomi Tourist oraz Joanna, chociaż o tłumach klientów też nie ma mowy. 

– Póki co interesują się tym pojedyncze osoby, ale mieliśmy też już pierwsze takie operacje – mówi Mariusz Białobrzewski z Biura Podróży Tomi Tourist (al. Legionów 7A). – Największym zainteresowaniem w tym przypadku cieszy się Małopolska: park rozrywki „Energylandia” w Zatorze, a do tego Kraków i Wadowice, bo to taki familijny wyjazd dla całej rodziny. 

Ruch związany z bonami jest również w Biurze Podróży „Joanna” Jana Dubowskiego (ul. Włókiennicza 9): pojawiają się zapytania o ofertę i osoby zdecydowane skorzystać z usług wycieczkowych biura, chociaż nie są to jakieś wielkie ilości. Najkorzystniej sytuacja wygląda w Studio Podróży „Natalia” (ul. Reymonta 11A/U3), gdzie ruch jest zaskakująco duży, szczególnie zważywszy niedawne załamanie branży turystyczno-wycieczkowej. – Zrealizowałam już sporo tych bonów i zaczynają już do mnie spływać pieniądze z ZUS-u – mówi Natalia Witkowska. – Było sporo wycieczek, na przykład autokarowa do „Energylandii” w Zatorze. Pojawiło się też dużo nowych klientów, a niektóre rodziny były z nami nawet na trzech wyjazdach, głównie tych jednodniowych i ludzie wracają zadowoleni – ich opinie można przeczytać na Facebooku. 

Jak na razie to jedyny, tak pozytywny przykład zainteresowania bonami turystycznymi w Łomży. W dodatku bywa też i tak, że korzystanie z bonów niemożliwiają klientom i firmom błędy systemu. 

– Do wczoraj nie mieliśmy  w „Amadeusie” żadnego zainteresowania tym programem – mówi Tomasz Gałązka, prowadzący renomowaną restaurację przy ul. Przykoszarowej 16. – Po południu pojawiła się pani, chcąca skorzystać z takiego bonu, ale przy rejestracji wystąpił jakiś błąd proceduralny i nie udało się go zrealizować. Wystąpiliśmy do ZUS-u z zapytaniem mailowym co się dzieje i czekamy na odpowiedź, bo z racji wcześniejszego braku takich klientów nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że coś tam szwankuje od strony technicznej. 

Z programu, póki co, nie korzysta również firma AB Animator animatorki wydarzeń i imprez kulturalnych Anny Biardy, chociaż znajduje się na liście objętych nim podmiotów. – Na razie jestem na wstępie, bo zgłosiłam się, ale ZUS nie odpisał mi czy moja firma też może uczestniczyć w tym programie – mówi Anna Biarda. – Czekam na odpowiedź, ale liczę, że będzie pozytywna, bo na liście, oprócz firm z branży turystyczno-hotelarskiej, są też na przykład szkoły tańca, więc o profilu podobnym do mojego.

Wojciech Chamryk


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę