Łomżan w Łomży z roku na rok coraz mniej
Radośnie i hucznie, przy odgłosach wystrzałów fajerwerków rozświetlających niebo nad całym miastem, łomżanie witali Nowy Rok 2020. Wchodzimy w niego z życzeniami, aby był lepszy od starego. Ten, dla mającej od 601 lat prawa miejskie Łomży, jak się okazuje nie był specjalnie szczęśliwy. W ciągu minionego roku straciliśmy blisko pół tysiąca mieszkańców. W 2020 rok Łomża weszła z 58 993 osobami zameldowanymi na pobyt stały. Co równie ważne i przykre, z roku na rok w mieście rodzi się coraz mniej dzieci.
Współczesność ewidentnie Łomży nie służy. Po pamiętnej reformie administracyjnej kraju z 1999 roku, gdy miasto przestało być stolicą Województwa Łomżyńskiego, zaczęło tracić także ludzi. Na początku XXI wieku liczba mieszkańców Łomży przekraczała 65 tysięcy, ale z roku na rok było ich coraz mniej. Według Urzędu Stanu Cywilnego ratusza na koniec 2010 stałych mieszkańców Łomży było jeszcze 61706. Pięć lat później już tylko 60028. W kolejnym 2016 roku Łomża zeszła poniżej 60 tysięcy stałych mieszkańców, a w 2020 rok wchodzi liczbą poniżej 59 tysięcy. Tylko w ubiegłym roku liczba zameldowanych na stałe w Łomży spadła o 474 osoby. Ubyło nas ponad dwa razy więcej niż w 2018 roku.
Okazuje się, że spadają także liczy osób zameldowanych w mieście na pobyt czasowy. Jeszcze w 2017 roku było ich ponad 2 tysiące, a teraz jest ich o ponad 200 mniej.
Wyludniania się Łomży póki co nikt nie potrafi powstrzymać. Z roku na rok w mieście coraz mniej osób bierze ślub i, co się z tym zapewne wiąże, rodzi się coraz mniej dzieci. Lekarstwem na to nie są ani rządowy program „500+”, ani wypłacane przez samorząd miasta „becikowe”, ani masowo budowane nowe mieszkania. Przez cały 2019 roku USC w ratuszu sporządził 1123 akty urodzenia. To o niemal równe sto mniej niż w 2018 roku, w którym w mieście rodziło się mniej dzieci niż w 2017 roku. W podobnym tempie spada liczba wypłacanych przez samorząd „becikowych”. W ubiegłym roku miejscy urzędnicy wydali 576 decyzji o przyznaniu rodzicom takiego świadczenia. Rok wcześniej takich decyzji było 658, a w 2017 r. jeszcze o 10 więcej.
W 2019 roku, podobnie jak w latach poprzednich, w mieście częściej rodzili się chłopcy (584) niż dziewczynki (539). Synom rodzice najczęściej na imię dawali: Jakub, Szymon, Aleksander i Franciszek, a córkom: Julia, Zuzanna, Zofia i Maja.
Życzymy im, ich rodzicom i dziadkom, oraz wszystkim pozostałym mieszkańcom Łomży, wszystkiego najlepszego na 2020 roku
PS. Za pewnego rodzaju pocieszenie mogą posłużyć dane USC dotyczące zgonów. W ubiegłym roku sporządzono ich w mieście 829. To dużo mniej niż w 2018 roku, gdy zmarło rekordowo dużo bo aż 919 łomżan.