Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 20 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Łomżyńska misja z komórkami i kluczami do Nieba

„Bo niebo jest w nas, zamknięte na klucz...” - śpiewał Ryszard Rynkowski, ulubiony wokalista ks. Andrzeja Popielskiego z Łomży. Kilka lat temu katecheta w „Wecie” nie przepadał za tą piosenką, nie przemawiała do niego, dopóki nie wsłuchał się uważniej w słowa. Chłód relacji między dziećmi a rodzicami w domu może ocieplić prosta czułość zdania: „Kocham Cię”. Ale jak pokazać obcym z Afryki, Azji i Ameryki Południowej, że Polaków obchodzą losy ludzi biednych i głodnych z innych niż syta Europa kontynentów, z krajów w trudnej sytuacji klimatycznej, ekonomicznej i wojennej? - Wystarczyło poświęcić trochę uwagi i czasu, żeby w szufladach znaleźć nieużywane i niepotrzebne przedmioty: stare klucze i komórki – uchyla rąbka tajemnicy misji Weronika Zamojcin z „Wety”.

Na drugim piętrze w sali 49 maturzyści z kl. IV F ustalają na naszą prośbę, czym jest misja. Szybko definiują w dyskusji: to pilne działanie, wynikające z potrzeby lub konieczności wykonania czegoś. Jeśli rodzi się z dobrych motywów, jak pomoc potrzebującym w krajach Trzeciego Świata, to misja z osiągniętym celem przynosi satysfakcję, chociaż wymaga poświęcenia. W końcu sali koledzy z 1. klasy przygotowują na połączonych stolikach niespotykaną ekspozycję: ponad 1000 kluczy i ponad 350 telefonów komórkowych, smartfonów i tabletów, jakie zebrali od października uczestnicy akcji „Z komórką i kluczem do nieba”. Rok temu w Łomży prowadziła ją Siostra Małgorzata Szyszka, a kontynuuje parafia pw. św. Andrzeja Boboli. Zbierali parafianie, uczniowie i nauczyciele z „Wety” i Szkoły Podstawowej w Podgórzu, gdzie nauczycielem religii jest ks. Waldemar Górski; z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Piątnicy – Anna Najda i Marzena Wysocka; z SP 9 w Łomży – Bożena Kotlewska. To solidarna reakcja na apel Referatu Misyjnego Księży Werbistów w Pieniężnie (Bank PEKAO S.A. oddział Elbląg, nr konta: 42 1240 1226 1111 0000 1395 9119), żeby zużyte i sprawne komórki zbierać z przeznaczeniem na potrzeby misji: klucze zostaną sprzedane na złom, komórki zutylizowane albo przekazane z ładowarkami do ewangelizacji: informacji o mszach, spotkaniach i działalności misjonarzy z tamtejszą wspólnotą. - Werbiści są znani z pomysłowych akcji – chwali ks. Popielski. - Łączą działania na rzecz czystości domu i całej planety z pomocą tym najuboższym.

 

Trzeba umieć podzielić się kromką chleba

Z klasy sympatycznych maturzystów dwoje poznało ludzi, niosących pomoc i nadzieję w krajach z  egzotyczną kulturą i ludzką biedą: Weronika – franciszkanina, uczącego czytać i pisać po angielsku, a Karol Jankowski – świecką nauczycielkę. Ks. Andrzej przez półtora miesiąca obserwował pracę w placówce misji w Maroku - kraju muzułmańskim, gdzie księża, zakonnicy i katolicy nie prowadzą działalności stricte ewangelizacyjnej, ale charytatywną. Pracują w szpitalach, hospicjach, szkołach i przedszkolach, ucząc np. języka francuskiego. Segregując zebrane komórki i klucze: 15-latek Adam Szymański i 16-latek Dawid Pauperowicz opowiadają, że w „Wecie” skuteczna okazała się reklama szeptana, gdy uczniowie jak w głuchym telefonie jedni drugim przekazywali informację o akcji. Na korytarzu przy głównym wejściu z portretem patrona Ludwika Bojanusa stanęła tablica z plakatami i pudełka, w których składano dary dla misji. Koordynatorem był 3-klasista Piotr Dudziński. Ma od 6. klasy SP 4 doświadczenie akcji charytatywnych: zbierał żywność z Caritas, gromadził z kolegami dla Domu Samotnej Matki w Nieławicach ubrania i środki czystości, przygotował paczki na święta dzieciom ze Świetlicy Promyczek, współorganizował z prywatnej inicjatywy zbiórkę produktów dla parafian Ojców Kapucynów. Koordynator cieszył się, że dyskusja z uczniami o akcji powracała doń jak bumerang. Na pytanie, czemu pomaga także obcym ludziom z Afryki czy Azji, ma przemyślaną odpowiedź, że opiera się na słowach Jezusa Chrystusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Ew. Mt 25). Bo trzeba podzielić się kromką chleba.

 

Ludzkie powinności na drodze młodych i dorosłych

- Dziękuję Wam za te dary serca: każdy z nas powinien na co dzień umieć spełniać dobre uczynki – pogratulowała uczniom dyrektor „Wety” Bogumiła Olbryś, która w zbiórce kluczy i komórek widzi realizację kompetencji kluczowych: wiedzy o potrzebach misji, umiejętności logistycznych, postaw bezinteresownego altruizmu i wzajemnej empatii. Z dumą i szacunkiem pokazuje przygotowane na uroczystość 18. grudnia dyplomy i podziękowania dla wolontariuszy, m.in., z Caritas, PCK i Misji. 

Ksiądz Andrzej Popielski twierdzi, że „dobro jest wpisane w człowieczeństwo”, tak jak zło wpisane jest w bestialstwo. Ludzie mają anielską lub szatańską naturę i od nich zależy, które drzwi otworzą. - Czyniąc dobro innym, sami czujemy się lepiej – podsumowuje ks. Andrzej. - Wydaje mi się, że ta akcja pomocy misjom na świecie podoba się Chrystusowi, ponieważ dzisiaj spełniamy powinności, jakie zostały postawione na naszej drodze, tak młodzieży, jak i dorosłym. Spełniamy życiową misję.

 

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę