Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Przedwyborcza ekodebata

Główne zdjęcie
Ekodebata w Łomży

To była pierwsza i chyba ostatnia polityczna debata w Łomży kandydatów przed październikowymi wyborami parlamentarnymi. Zorganizowano ją w ramach projektu WWF „ekopatrioci” i dotyczyła spraw ochrony środowiska. Stawiło się pięcioro chętnych i... równie niewielu widzów. - Nikt nie ma wątpliwości, że zmiany klimatu są faktem – mówił na wstępie występujący w roli eksperta dr Michał Wilczyński, były główny geolog kraju. Z całej debaty najwyraźniejsze były jego polemiki o węglu z... posłem Kołakowskim.

Ponad dwugodzinna ekodebata odbyła się w środę wieczorem w  Hotelu Gromada. Udział w niej jako kandydaci wzięli (według kolejności siedzenia i mówienia): Lech Antoni Kołakowski (PiS), Jacek Piorunek (KO), Katarzyna Rosińska z Białegostoku (SLD), Tadeusz Nowak (KO) i kandydujący na senatora  Zenon Białobrzeski (PSL). 

- Faktem jest wymieranie w Polsce zimolubnych - sosna, świerk, modrzew, brzoza. To 75% lasów w Polsce. (…) Polska zaczyna być liderem emisji gazów cieplarnianych w przeliczeniu na mieszkańca w UE. (...) Polska ma najgorsze wyniki jakości powietrza – mówił dr. Michał Wilczyński wskazując zanieczyszczenia powietrza pyłami PM2,5, PM10, rakotwórczym benzo(a)pieren, co przekłada się na coraz większą zachorowalność na raka i przedwczesną śmierć ponad 46 tysięcy Polaków rocznie. - To tak, jakby znikało miasto prawie takiej wielkości jak Łomża – obrazował jeden z ekoproblemów Polski. 
Eksperci od lat biją na alarm wskazując także na coraz większe susze i problemy z dostępem do wody czy w perspektywie najbliższych lat także energii. 
- Inwestycja w ochronę naszego dziedzictwa naturalnego jest konieczna i opłacalna. Jeśli nie zaczniemy działać teraz, warunki życia w Polsce do roku 2050 drastycznie się pogorszą – alarmują działacze WWF Polska prezentując raport: „2050 Polska dla pokoleń wybieramy przyszłość”.

Pierwsza tura pytań w debacie prowadzonej przez Magdalenę Muchę dotyczyła propozycji walki z suszą. 
Lech Kołakowski (PiS) mówił, że przez lata nie był to temat najważniejszy, ale obecny minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wdraża program małej retencji i uruchomił dotacje dla rolników do 100 tys. zł na budowę studni głębinowych i nawodnienie upraw. 
Jacek Piorunek (KO) podkreślał, że w „sześciopaku Schetyny”, czyli programie KO, jednym z obszarów jest ochrona środowiska. Mówił o budowie zbiorników retencyjnych w każdym powiecie i wskazywał na potrzebę zatrzymywania wody. - Jezioro Rajgrodzkie jest na poziomie o 2 i pół metra niższym – tego nie da się szybko przywrócić – podkreślał.
Katarzyna Rosińska (SLD) – najmłodsza z uczestniczek debaty – stwierdziła z wyrzutem, że „dopiero gdy zaczęło się palić, zaczęło się mówić o programach” i że teraz młodzi muszą to naprawiać. - Polskę trzeba zabagniać, aby podnieść poziom wód gruntowych – podkreślała wskazując także na potrzebę ochrony terenów leśnych i zakazie zabudowywanie terenów zalewowych.
Tadeusz Nowak (KO) mówił o potrzebnie zatrzymywania wody deszczowej. - Mniej betonowania miast, więcej zalesiania i zieleni ponieważ nawet ta niska trawa zatrzymuje wodę w ziemi – mówił dodając, że partia Zieloni, którą reprezentuje, opowiada się za zwiększeniem powierzchni parków narodowych w Polsce do średniej unijnej.
- Progi spowalniające odpływ wody, co wpływa na podniesienie wód gruntowych – proponował  Zenon Białobrzeski (PSL). - Ja bym był bardzo ostrożny z nawodnieniem (upraw – dop. red.) z podziemnych zbiorników wodnych. One nie są nieskończone – mówi proponując nawodnienia ze zbiorników retencyjnych. - Melioracja to nie tylko osuszanie, ale i nawadnianie pól jak jest taka potrzeba – dodawał wskazując, że dziś melioracje są pozostawione samym sobie, a rządowe Wody Polskie nie radzą sobie z zadaniem, co potwierdzał także Piorunek mówiąc, że odebranie tego zadania samorządom „jest niewypałem”.
Poseł Kołakowski ripostował, że trudno jest pogodzić intensywne rolnictwo z ochroną środowiska, a Rosińska, że „to jest kwestia tego żeby uratować planetę, a nie osiągnąć kompromis”

Kolejnym i jak się okazało najważniejszym tematem debaty był węgiel - dziś główne źródło ciepła i energii, ale także zanieczyszczenia powietrza. 
- My dzisiaj nie możemy powiedzieć, że zakazujemy wydobycia węgla – mówił Lech Kołakowski przekonując, że to wywołałby wielki kryzys i że przez około 30 lat będzie on stanowił źródło energii. Zachwalał rządowy program Czyste Powietrze, z którego można uzyskać dotacje na termomodernizację budynków i wymianę starych pieców węglowych na nowe.
Jacek Piorunek mówił, że Koalicja Obywatelska chce uwolnić Polskę od węgla w sposób ewolucyjny, a nie rewolucyjny. Uwolnienie mieszkań od węgla miałoby nastąpić do 2035 roku, a w ciepłownictwie systemowym do 2040 r.  Mówił, że program Czyste Powietrze idzie bardzo wolno i jest źle zorganizowany, i że lepsze są wprowadzone od tego roku ulgi podatkowe na termomodernizację. Wskazywał, że w Łomży na osiedlach domków jednorodzinnych w sezonie grzewczym, który już się zaczyna smog jest straszny, ale węgiel jest dalej najtańszym źródłem ciepła w Polsce.   
Katarzyna Rosińska (SLD) proponowała przechodzenie stopniowe z węgla na odnawialne źródła energii i zredukowanie zużycia energii w budynkach. Opowiedziała się za budową elektrowni atomowych  zapewniających zasób energii, której nie będzie można pozyskać z OZE. 
Tadeusz Nowak (KO) mówił że Zieloni proponują milion instalacji fotowoltaicznych na domach i ćwierć milina farm budowanych przez firmy i samorządy. Mówił, że rządowy program „Czyste Powietrze” ponosi fiasko, a Polska w tym roku straciła 8 mld unijnych środków, „bo program zakłada wymianę pieców węglowych na piece węglowe”.
Zenon Białobrzeski wyrażał nadzieję, że za 15 lat węgiel nie będzie już głównym źródłem energii w Polsce. Opowiadał o inwestycjach solarnych i fotowoltaicznych w gminie Zbójna i postulował budowę małych elektrowni wodnych. 
- Przed wojną w Polsce było 6,5 tys. elektrowni wodnych, za komuny wszystkie zostały zlikwidowane – wtrącał ekspert popierając pomysł Białobrzeskiego.
Kołakowski ripostował, że „gdyby Zieloni doszli do władzy zniszczyliby gospodarkę”. Nawoływał, aby nie krytykować programu „Czyste powietrze”, bo „nie ma alternatywy”. Przekonywał, że energia odnawialna jest znacznie droższa i bez unijnych dotacji nie mogłaby funkcjonować. - UE nie jest wieczna, kiedyś nastąpi jej koniec – mówił poseł. Opowiedział się także za budową w Polsce elektrowni atomowych.
- W Niemczech zamykane są elektrownie atomowe – opowiadał Jacek Piorunek wskazując, że w Niemczech jest dużo inwestycji związanych z energia odnawialną. Zwracał posłowi uwagę, że na członkostwie w UE Polska bardzo korzysta, a „Zieloni”, czyli partie ekologiczne, na zachodzie Europy mają coraz większe poparcie.   
Na wypowiedzi posła o węglu zareagował także ekspert, który podkreślał, że jest specjalistą geologiem. Mówił, że zasoby węgla w Polsce się kończą, że jego wydobycie odbywa się z coraz niższych pokładów (1200 metrów), co sprawia, że warunki są coraz trudniejsze, a koszty coraz wyższe. Sprawia to, że polski węgiel jest droższy niż np. z Mozambiku, który ostatnio przypłynął statkiem. Mówił, że raport NIK wskazuje, że w latach 2015-2017 górnictwo w Polsce było dotowane kwotą 67 miliardów złotych i że są opracowania, które pokazują, że górnictwo miało ujemny wkład do polskiego PKB. Przekonywał także, że na wolnych aukcjach ceny energii ze źródeł odnawialnych są o 40% niższe niż z elektrowni węglowych.    
Poseł Kołakowski polemizował opowiadając, że Niemcy choć nie wydobywają już takich ilości węgla jak dawniej, to w elektrowniach spalają ogromne ilości węgla importowanego głównie z Rosji. Mówił także, że słyszał iż Japonia miałaby rozpoczynać budowę kilkunastu czy kilkudziesięciu elektrowni węglowych. Przekonywał także, że Europa chce mieć wyśrubowane normy ochrony powietrza, a światowe potęgi jak Chiny czy USA takich obostrzeń nie chcą przestrzegać.    
- Jeśli parlamentarzystom zależy, abyśmy nie zginęli jako naród, to powinni wkładać pieniądze w odpowiednie miejsca – odpowiadał wyraźnie poddenerwowany ekspert. 

Kolejnym tematem do dyskusji był transport kolejowy i rzeczny.
- Poseł Kołakowski walczy o kolej. Jeżeli zostałoby to zrobione to byłoby bardzo dobre – mówił Zenon Białobrzeski, który w tej serii pytań wypowiadał się jako pierwszy. Podkreślał, że PSL opowiada się za transportem kolejowym - tiry na tory. Generalnie wszyscy zgadzali się, że koleje należy w Polsce i regionie rozwijać. Jacek Piorunek przypomniał, że gdy był w zarządzie województwa wpisano do unijnych programów rewitalizację linii kolejowych do Łomży, ale wysokie koszty inwestycji sprawiły, że inwestycję odłożono. - Wierzę, że ta kolej kiedyś zostanie naprawiona – mówił wyrażając nadzieję, że rządowi wystarczy pieniędzy na budowę zapowiadanej przez posła Kołakowskiego linii kolejowej z Giżycka przez Łomżę do Warszawy i CPK. 
Katarzyna Rosińska opowiadając się za inwestycjami w rozbudowę kolei i transportu publicznego  podkreślała zaś, że ważne są także ceny tych usług. Mówiła, że do Łomży przyjechała autobusem i cena zdecydowanie nie odpowiadała jakości usługi. 
Odnośnie planów rozwoju żeglugi rzecznej w Polsce wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się, że może być ona rozwijana jedynie na potrzeby turystyczne.    

Po debacie odbył się pokaz pełnometrażowego, niezależnego filmu dokumentalnego polskiego reżysera Adama Dzienisa pt. „Human Energy” o ruchu wspólnot energetycznych w Europie. 

Foto: Ekodebata w Łomży
Foto: dr Michał Wilczyński
Foto: Lech Antoni Kołakowski, Jacek Piorunek
Foto: Lech Antoni Kołakowski, Jacek Piorunek, Katarzyna Rosińska
Foto: Katarzyna Rosińska
Foto:
Foto: Zenon Białobrzeski
Foto: Lech Antoni Kołakowski
Foto: Jacek Piorunek, Katarzyna Rosińska, Tadeusz Nowak
Foto: Tadeusz Nowak i Zenon Białobrzeski
Foto: Lech Antoni Kołakowski, Jacek Piorunek, Katarzyna Rosińska, Tadeusz Nowak
Foto: dr Michał Wilczyński
Foto: Jacek Piorunek
Foto: Lech Antoni Kołakowski, Jacek Piorunek, Katarzyna Rosińska, Tadeusz Nowak, Zenon Białobrzeski

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę