Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Mieszkanka Łomży żali się na za drogie śmieci

Główne zdjęcie
Zakład przetwarzania odpadów w Miastkowie

Jest wdową, mieszka sama w 45-metrowy mieszkaniu w bloku i za śmieci musi płacić teraz 63zł miesięcznie. Mieszkanka Łomży napisała list otwarty do władz miasta w sprawie wprowadzonego nowego cennika miejskich usług śmieciowych i wnosi o „korektę podjętej uchwały”. - Uważam, że wybór metody określającej wysokość opłat za wywóz nieczystości jest niesprawiedliwy społecznie i uderza w starych, samotnych ludzi - napisał mieszkanka Łomży, która żali się także na zarząd Wspólnoty, który administruje jej blokiem, że dotychczas nie stworzył możliwości na selektywną zbiórkę odpadów. - Tak więc nie miałam i nie mam możliwości wyboru postępowania z odpadami – twierdzi.

List mieszkanki Łomży adresowany do Przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Olszewskiego, w piątek otrzymali miejscy radni i lokalne media. Kobieta wysłała go także do zarządu wspólnoty  bloku przy ul. Szmaragdowej 9 w Łomży.   

W związku z wejściem  w życie Uchwały Rady Miasta Nr 123/XIII/19 z dnia 14 sierpnia 2019 r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości tej opłaty zostałam zobowiązana przez Wspólnotę Mieszkaniową Szmaragdowa 9 do opłat za wywóz nieczystości w wysokości 63 zł. miesięcznie.
Uważam, że wybór metody określającej wysokość opłat za wywóz nieczystości jest niesprawiedliwy społecznie i uderza w starych samotnych ludzi. A ponadto  nie uwzględnia czynnika ludzkiego generującego odpady komunale i nieczystości.  
Członkowie Rady uchwalając stawki za wywóz odpadów całkowicie pominęli sytuację osób zamieszkujących samotnie.
Jestem wdową  i zamieszkuję samotnie 45 metrowy lokal. Wszystkie odpady organiczne przetwarzam za pomocą zamontowanego młynka do odpadów. Jedynymi odpadami śmieciowymi są produkty plastikowe i makulaturowe. W świetle powyższego ustalona stawka w wysokości 63 zł. miesięcznie jest wielce krzywdząca. Myślę, że podobnych sytuacji do mojej jest bardzo dużo.  
Jestem także zaniepokojona faktem, że Zarząd Nieruchomością Wspólną  Szmaragdowa 9 dotychczas nie stworzył możliwości na selektywną zbiórkę odpadów. Tak więc nie miałam i nie mam możliwości wyboru postępowania z odpadami.  Segregowanie śmieci to nie tylko obowiązek narzucony przez przepisy, ale także ważny element troski o środowisko i życie ludzkie.                                                         
W związku z powyższym wnoszę do Szanownej Rady Miasta Łomży  o stosowną korektę podjętej uchwały. Przede wszystkim uzależnienie wysokości opłat od możliwości określenia sposobu postępowania z odpadami i od ilości osób zamieszkujących w gospodarstwie domowym.

W oczekiwaniu na odpowiedź  z poważaniem
(podpis mieszkanki)

Płacimy za decyzje władz
Od września w Łomży obowiązują jedne z najwyższych w kraju opłat za śmieci. To konsekwencja decyzji prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego z grudnia ubiegłego roku. Wówczas Chrzanowski sam (jednoosobowo) zdecydował o podniesieniu o 40% opłaty za najpopularniejsze komunalne odpady zmieszane (kod 200301), przywożone na miejskie wysypisko śmieci w Czartorii koło Miastkowa. Podwyżka opłat „na bramie” w Czartorii, weszła w życie od 1 marca. Od tego czasu są one dużo wyższe niż w tego typy zakładach w okolicy. Za tonę komunalnych śmieci zmieszanych opłata w Czartorii wynosi 395 zł netto. W zakładzie koło Grajewa jest to 285 zł netto, a w pobliskim Czerwonym Borze te same odpady „bez popiołów i frakcji zielonej” kosztują 257 zł netto, a „z popiołem i frakcją zieloną” 297 zł netto. 
W wakacje prezydentowi Chrzanowskiemu udało się  zbudować większość w Radzie Miasta, która zaakceptowała wprowadzenie podwyżek opłat za śmieci dla mieszkańców Łomży. Oto radni, którzy zdecydowali, że podwyżka weszła w życie: Maciej Andrzej Borysewicz, Witold Chludziński, Waldemar Ireneusz Cieślik, Hanka Gałązka,  Andrzej Janusz Grzymała, Alicja Konopka, Artur Nadolny, Stanisław Oszkinis, Andrzej Podsiadło, Piotr Serdyński, Edyta Śledziewska, Mariusz Tarka i Andrzej Wojtkowski

Wybrany przez władze miasta system opłat w największym stopniu krzywdzi osoby samotne. Mieszkańcy bloków do końca roku za śmieci mają płacić miesięcznie po 63 zł jeśli śmieci nie są segregowane i 29 zł miesięcznie jeśli są segregowane. W domkach jednorodzinnych jednoosobowe gospodarstwa miesięcznie za śmieci mają płacić 103 zł jeśli śmieci nie segregują i 40 zł jeśli segregują. W przypadku większych gospodarstw (składających się z 2 i więcej osób) opłata miesięczna za śmieci w tym roku ma wynosić: w blokach 63 zł jeśli śmieci nie są segregowane i 38 zł gdy są segregowane, a w domkach 103 zł za śmieci niesegregowane i 60 zł za segregowane.

Gdy w lipcu pierwszy raz radni decydowali o horrendalnych podwyżkach obiecano, że zostanie powołany zespół, który opracuje nowy, bardziej sprawiedliwy system opłat, ale póki co takiego zespołu nawet nie powołano.

zobacz: Miało być taniej, wyszło... najdrożej w Polsce


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę