Polityczna zemsta w Radzie Miasta
Po jesiennych wyborach samorządowych, które w Łomży przegrały wszystkie "siły polityczne", w Radzie Miasta zawiązała się nieformalna koalicja – wszystkich ze wszystkimi. Na jej potrzeby zwiększono liczbę wiceprzewodniczących, oraz liczbę stałych komisji, aby miejsc funkcyjnych, czyli lepiej płatnych, wystarczyło dla wszystkich chętnych. Teraz, na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi „koalicja wszystkich” trzeszczy. Radni z Platformy Obywatelskiej i z klubu prezydenta Mariusza Chrzanowskiego chcą odwołać z funkcji przewodniczącego jednej z komisji radnego z Prawa i Sprawiedliwości. Zarzucają mu, że... kieruje się przesłankami politycznymi.
W nowej Radzie Miejskiej najwięcej miejsc po wyborach obsadził komitet wyborczy Prawo i Sprawiedliwość. Wprowadzając 8 radnych do przejęcia władzy brakowało mu 4 dodatkowych radnych. Tylu wprowadził komitet wyborczy „Przyjazna Łomża”, ale jeden z ich radnych – Andrzej Wojtkowski, natychmiast po wyborach przepisał się do klubu radnych prezydenta Mariusza Chrzanowskiego, który w ten sposób zyskał 7 „swojego” radnego. Czterech radnych w Radzie Miejskiej Łomży ma „Koalicja Obywatelska”, czyli Platforma Obywatelska, a do tego jest jeszcze jeden „radny niezależny”. Kilka tygodni temu z klubu PiS odszedł Mariusz Tarka, który teraz formalnie jest „radnym niezależnym”, ale np. za zwiększeniem koncesji alkoholowych i podwyżką opłat za śmieci głosował razem z radnymi Chrzanowskiego i z PO.
Teraz radny Tarka wraz z 7 radnymi z klubów Chrzanowskiego i PO podpisał się pod wnioskiem o odwołanie Tadeusza Kowalewskiego z funkcji przewodniczącego Komisji Edukacji i Kultury Rady Miejskiej. Kowalewski to doktor socjologii, wykładowca akademicki w łomżyńskiej „Państwówki” i radny klubu PiS. Chcący go odwołać zarzucają mu, że „niewłaściwie wywiązuje się z powierzonej mu funkcji, a sposób prowadzenia przez niego obrad komisji pozostawia wiele do życzenia”.
- Przewodniczący podejmuje decyzje autorytarnie, kierując się przesłankami politycznymi, a nie merytorycznymi, jest stronniczy w prowadzeniu Komisji, a swoimi działaniami wprowadza chaos na posiedzeniach i destabilizuje prace zarówno Komisji, jak i instytucji oświatowych. Dodatkowo w kwestiach dotyczących edukacji wchodzi w kompetencje, które należą bezpośrednio do Prezydenta Miasta, a nie Rady Miejskiej – czytamy w uzasadnieniu wniosku o odwołanie Kowalewskiego.
Co ważne z 8 radnych podpisanych pod wnioskiem 3 nie należy do komisji edukacji. Ciekawy jest także fakt, że wniosek, podczas najbliższej sesji RM, ma prezentować niebędący członkiem tej komisji radny Andrzej Grzymała. To radny, który kilak miesięcy temu zabłysnął wyznaniem: „nie wiedziałem nad czym głosuję. Czasami człowiek wpada w pomroczność jasną i rzeczywiście straciłem wątek” (zobacz: Do trzech razy sztuka... kompromitacji).
Sam radny Tadeusz Kowalewski wniosek o jego odwołanie z funkcji przewodniczącego Komisji Edukacji i Kultury wiąże nie z pracami tej komisji, która przebiega sprawnie, ale z jego działalnością zmierzającą do unieważnienia przegłosowanych przez radnych z koalicji Chrzanowskiego i PO przy wsparciu Tarki uchwał liberalizujących handel alkoholem w mieście. Kowalewski, wraz z działaczami organizacji trzeźwościowych, zaskarżył przyjęte w lipcu uchwały Rady Miejskiej do sądu podważając ich legalność. Wszyscy radni, który teraz podpisali się pod wnioskiem o jego odwołanie z przewodniczącego Komisji Edukacji i Kultury głosowali za zwiększeniem liczby koncesji alkoholowych i przybliżeniem punktów z alkoholem do obiektów chronionych - przedszkoli, szkół czy kościołów.
