Podejrzany pożar
Policjanci będą wyjaśniać przyczyny pożaru, który wczoraj wieczorem wybuchł w jednym z domów na osiedlu Kraska w Łomży. Dom był pusty, a paliło się w kilku miejscach na parterze i piętrze. Straty nie są wielkie, dzięki sąsiadom, którzy szybko wezwali straż pożarną.
Strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łomży wezwanie do pożaru odebrali o godzinie 19.49. Na miejsce skierowano trzy zastępy ratowniczo-gaśnicze.
- Ze zgłoszenie wynikało, że w domu mieszka jedna osoba – podaje brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca Komendanta Miejskiego PSP.
Strażacy, którzy zjawili się na miejscu zastali duże zadymienie i pożary w kilku miejscach domu. Szybko ugasili ogień, ale w domu nie zastali nikogo. W sumie pożarem objęte było koło 10m2 powierzchni we wnętrzu domu. Spaliła się m.in. kanapa w salonie i drzwi na pietrze budynku. Część pomieszczeń była zamknięta, dlatego ratownicy chcą je sprawdzić zmuszeni byli je wyważać.
Na razie nie są znane przyczyny pożaru. Mają je wyjaśniać policyjni specjaliści. Strażacy przyznają, że pojawienie się ognia w kilku miejscach jednocześnie nie jest zwyczajne.