Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Groźne dla czystości rzeki bele sianokiszonki w Narwi

Kilkanaście wielkich bel ofoliowanej sianokiszonki znajdowało się w rzece Narew w pobliżu ujścia do niej rzeczki Łojewek w Bronowie. Przez około pięć godzin strażacy starali się wydobyć trudne i niewygodne do usunięcia z nurtu znalezisko, ze względu na duże rozmiary i ciężar namokniętych bel. Udało się im udrożnić koryto rzeki i rzeczki, przy czym musieli skorzystać z pomocy koparki.

Zgłoszenie o belach w rzece wpłynęło do Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Łomży przed godziną 15. w poniedziałek. - Zgłaszający informował o belach, które zanieczyszczają koryto rzeki i tamują przepływ wody – podaje młodszy ogniomistrz Mirosław Wieczorek, dyżurny operacyjny powiatu w Komendzie Miejskiej PSP w Łomży. - Ze względu na stromy brzeg Narwi i trudności  z wydobyciem, do akcji została skierowana specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego Łomża, korzystająca ze zwodowanej łodzi. W działaniach na wodzie i na brzegu brały udział trzy zastępy strażackie – łącznie 16 osób z OSP Bronowo, OSP Wizna i PSP Łomża. - Powiadomiony o zanieczyszczeniach w rzece został również wójt gminy Wizna, który skierował do pomocy koparkę.

Ponadto strażacy zastosowali do wyjmowania 13 ciężkich i nasiąkniętych wodą bel sianokiszonki wyciągarkę samochodową. Akcję ukończyli o wpół do dziewiątej wieczorem. Jednocześnie sprawę bada pod kątem zanieczyszczenia środowiska naturalnego w Łomżyńskim Parku Krajobrazowym Doliny Narwi zespół do spraw wykroczeń Komendy Miejskiej Policji w Łomży. Zbulwersowany aspołecznym zachowaniem jest przyrodnik Mariusz Sachmaciński, dyrektor Parku Doliny Narwi. - Bela świeżej sianokiszonki może ważyć około 600 – 700 kilogramów, natomiast po namoknięciu nawet dwa razy więcej, nie jest więc łatwo wyjąć z rzeki o stromy brzegi półtorej tony – komentuje przyrodnik. - Oprócz tego, że 13 ofoliowanych bel zaśmiecało teren, psuło widok krajobrazu, to w środku była zniszczona, rozkładająca się biologicznie sianokiszonka. Widać było, że kilka miesięcy zalegała u kogoś w gospodarstwie. Leżąc nadal na dnie rzeki powodowałaby braki tlenowe, mogące prowadzić do lokalnego skażenia środowiska wodnego Narwi.       

 

Mirosław R. Derewońko 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę