Wpadli nie tylko w „trzeźwy poranek”
Nie dwóch jak przekazywano rano, ale już aż pięciu pijanych kierowców ujęli dziś policjanci w Łomży. Na terenie miasta i powiatu policjanci Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili działania pod nazwą „Trzeźwy poranek”. Pijanych bez akcji łapano przez cały weekend. Wśród nich byli prawdziwi rekordziści... głupoty. W sobotnie popołudnie na ul. Sikorskiego w Łomży zatrzymano BMW, którym jechał pijany 18-latek z Kolna. Jak się okazało jeszcze nie zdążył zrobić prawa jazdy.
Pomimo surowych kar pijani kierowcy nadal decydują się na jazdę. Dziś w ramach akcji trzeźwy poranek policjanci w Łomży zatrzymali aż pięciu takich delikwentów. Najpierw, o godz. 4.50 na ul. Nowogrodzkiej, zatrzymano 47-letniego mieszkańca Łomży, który jechał samochodem matki Kia mając w sobie 0,6 promila alkoholu.
Niespełna godzinę później na ul. Spokojnej w ręce policjantów wpadła 48-latek z gminy Piątnica, który kierował skodą fabią mając ponad 1,2 promila.
Rekordzistą w dzisiejszym niechlubnym gronie okazał się 57 letni kierowca fiata. Zatrzymany do kontroli przed godziną 7.00 na ulicy Nowogrodzkiej mieszkaniec powiatu kwidzyńskiego „wydmuchał” prawie 1,7 promila.
Według policyjnych zestawień rekordzistą wśród pijanych kierowców zatrzymanych wczoraj w województwie podlaskim był 30-latek z gminy Mały Płock. Został zatrzymany w niedzielę wieczorem na ul. Spokojnej w Łomży. Policję powiadomili inni kierowcy, że kierowca seata toledo najwyraźniej jest pijany, bo nie potrafi prowadzić auta w pasie ruchu. Po zatrzymaniu delikwenta okazało się, że jechał mając w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. Policjanci od razu chcieli mu zatrzymać prawo jazdy, ale oświadczył, że nie ma go przy sobie, niemniej i tak straci je i zapewne uprawnienia do kierowania na kilka lat.
Podobnie popisał się 18-latek z Kolna, którego zatrzymano w sobotę ok. godz. 15. na ul. Sikorskiego w Łomży. Młody chłopak kierował BMW mając w sobie ponad promil alkoholu. Chłopak nie zdążył jeszcze zrobić sobie prawa jazdy, i przez sobotni wybryk prędko go nie wyrobi.
O tym, że nie warto jeździć po pijanemu dobitnie przekonał się się mieszkaniec gminy Nowogród. W ręce policji wpadł w piątek, gdy trzeźwy jechał przez Miastkowo swoim audi. Po sprawdzeniu w rejestrach policyjnych okazało się, że 31-latek ma wydany przez sąd zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Teraz czeka go kolejny wyrok.