Niepełnosprawni zapraszają na przygody
– Ja niepełnosprawność rozumiem tak, że jest to niezdolność do życia w pełni – mówi Mateusz Piaszczyk, grafik komputerowy. W filmie zrealizowanym przez White Studio on oraz czworo innych osób udowadniają, że wózek, stwardnienie rozsiane czy achondroplazja nie muszą być przeszkodą w realizowaniu pasji i ambicji zawodowych. Wspólnie stworzyli Wirtualny Salon Rozrywki (VR Łomża) – miejsce, w którym każdy, nawet osoby z niepełnosprawnością, może skakać z bungee, spacerować po dnie oceanu, przemierzać najwspanialsze ostępy puszczy.
W styczniu Fundacja „Ja i Ty” z Łomży otrzymała symboliczny czek na 100 tysięcy zł od Tomasza Backiela, dyrektora Ośrodka Wspierania Ekonomii Społecznej w Łomży i wiceprezesa Stowarzyszenia Europartner w Białymstoku. Kwota z funduszy unijnych ma być wydatkowana na utworzenie 5 miejsc pracy (4 osoby niepełnosprawne i jedna długotrwale bezrobotna), adaptację pomieszczeń Rejonu Energetycznego przy ul. Polowej i uruchomienie Wirtualnego Salonu Rozrywki. Stanowisko VR za około 23 tys. zł to gwarancja przeniesienia się w wirtualną rzeczywistość, która wywołuje realistyczne doznania. Tymczasowo działa w Domu Studenta „Rubikon” Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży, ale jest także mobilny, czyli może być wynajmowany na imprezy okolicznościowe: imieniny, urodziny itp.
Salon powstał dzięki zaangażowaniu i wytrwałej pracy Katarzyny Kuklińskiej z Fundacji „Ja i Ty”. Cierpiąca na achondroplazję kobieta od lat jest bijącym mocno sercem łomżyńskiego środowiska osób z niepełnosprawnościami. – Akademik PWSIiP jest naszą przystanią, tutaj spotykamy się cyklicznie, aby tańczyć, rozmawiać, planować nasze kolejne działania – mówi Katarzyna Kuklińska. Obecnie przez jej ręce przechodzą liczne faktury za prace remontowe garaży przy ulicy Polowej 16. Właśnie tam przeniesiony zostanie z Domu Studenta „Rubikon” Wirtualny Salon Rozrywki, aby mieć większą, odpowiednio zaaranżowaną przestrzeń i jeszcze bardziej spektakularne możliwości.
Do współpracy Katarzyna Kuklińska zaprosiła cztery osoby. Wśród nich jest Magdalena Krajewska, chorująca na stwardnienie rozsiane studentka administracji w PWSIiP. – Ta choroba na początku mnie zabiła i dopiero teraz wychodzę na prostą – mówi w filmie Magdalena Krajewska. A łącząca ludzi, oddająca im własny czas i serce, Katarzyna Kulińska dodaje, że jej celem jest zdejmować z niepełnosprawnych „ciepły klosz rodziny”, który chroni, ale także izoluje oraz ogranicza. – Musicie sami sięgnąć po to, co chcecie otrzymać –apeluje prezeska Fundacji „Ja i Ty”.