Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Piekło kobiet według kobiet

Mroczny świat kobiet bez żadnych osłonek i upiększeń ukazuje najnowsze przedstawienie Teatru Aktywnego. „Feminarium” to spektakl, w którym nie pada ani jedno słowo, a jego cała treść została przedstawiona przez sześć aktorek za pomocą gestów, symboli, ruchu i tańca. – Zauważyłam, że życie byłoby łatwiejsze, gdyby kobiety nawzajem sobie pomagały i siebie tolerowały – mówi Joanna Klama, reżyser i opiekunka teatru. – Chciałam to pokazać wszystko wyolbrzymiając, ukazując relacje między kobietami – córkami i matkami, które między sobą trochę walczą.

Teatr Aktywny zawsze wymagał od swoich widzów myślenia i otwartych umysłów, regularnie przygotowując spektakle niebanalne i zmuszające do wyciągania wniosków. Nie zawsze wesołych  czy optymistycznych i tak jest również w przypadku najnowszego przedstawienia.
W bogatym już dorobku grupy z MDK-DŚT „Feminarium” to bez wątpienia spektakl znaczący, a nawet jeden z najważniejszych, dotyka bowiem problemu istotnego, chociaż często pomijanego milczeniem: relacji między kobietami, które w codziennym życiu kierują się schematami, co nie wychodzi na dobre ani im, ani też ich dzieciom. – Pierwsza wersja „Feminarium”, taka akcja na trzech piętrach MDK, odbyła się podczas „Nocy Muzeów” – mówi Joanna Klama. – Poruszyliśmy tam wtedy część z tych wątków, ale postanowiłam je zebrać i opowiedzieć o kobietach. 
Dopracowana wersja spektaklu została entuzjastycznie przyjęta w grudniu ubiegłego roku podczas XIII Ogólnopolskich Spotkań Teatralnych „WTOOPA” w Suwałkach, a w środowy wieczór, akurat podczas Międzynarodowego Dnia Teatru, miała swą łomżyńską premierę. 
Iza Ciborowska – Aleksandra Kibiłko, Luiza Amelia Sutkowska – Wiktoria Perzanowska, Ala Siekierska – Marta Zapert: trzy matki i trzy córki, a pomiędzy nimi mury nie do zburzenia, odwieczne lęki i schematy powielane od lat. Czasem bezwiednie, częściej bezmyślnie, w myśl zasady „bo wszyscy tak robią”. Stąd pokoleniowe konflikty, niezrozumienie i obcość, mimo rodzinnych więzów, próby buntu młodych i wyrwania się spod dominacji zaborczych matek. 
– Zauważyłyśmy, jak ciekawie można przedstawić wydarzenia samym ruchem – mówi Luiza Amelia Sutkowska. – To jest niesamowite, jak symbolika oddziałuje na wydarzenia, na widza i pani Asia to właśnie wykorzystała. – To jest trudne, ponieważ przez to, że nie mówimy, musimy wszystko ogrywać emocjami i ruchem – dodaje Ala Siekierska. – Musiałyśmy się bardzo skupiać na naszych emocjach, mimice, na każdym ruchu, bo każdy ruch był ważny, miał swoje znaczenie.
– To było spore wyzwanie dla każdej z nas – nie kryje Wiktoria Perzanowska. – W większości nie mamy na co dzień styczności z tańcem i z ruchem samym w sobie, dlatego też fajną rzeczą było to, że miałyśmy okazję czegoś się nauczyć – w tym przypadku mogłyśmy jednocześnie uwolnić swoje emocje, przekazując je za pomocą tańca, a do tego również wzajemnie uczyć się od siebie.
U bohaterek sztuki akurat takiego podejścia zabrakło: kiedyś same zaszły w ciążę, ale kiedy córce jednej z nich przydarzyło się to samo, nie spotkała się ze zrozumieniem, zarówno ze strony matki, jak i otoczenia, co skończyło się tragicznie, chociaż tak naprawdę nie musiało. 
– Gdybyśmy pokazały to delikatniej lub inaczej, to mogłoby nie dotrzeć do widza – zauważa Ala Siekierska. – A jeśli pokazałyśmy to przejaskrawione, to musi już do kogoś trafić, ten ktoś może „przestraszyć się”, że coś jest nie tak w tych wzajemnych relacjach, zacznie się nad tym zastanawiać: czemu tak, a nie inaczej. – Wydaje mi się, że ukazanie takich stereotypów, tych ról matek czy relacji matka-córka mogą najbardziej oddziaływać na odbiorcę, najbardziej wpłynąć na ludzi oglądających ten spektakl i dać im trochę do myślenia – dodaje Wiktoria Perzanowska. 
– Oczywiście nie mówimy, że każda matka jest zła i każda córka jest zła, bo to nie o to chodzi – podsumowuje Luiza Amelia Sutkowska. – Chodzi o to, żeby pokazać te konkretne sytuacje, które mają wywołać w widzu coś w rodzaju katharsis, żeby wyszedł oczyszczony.  

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: MDK-DŚT


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę