Dziwny „weterynarz”...
Coraz więcej informacji ujawnia prokuratura o zabiciu z zimną krwią przez lekarza weterynarii i myśliwego suki i jej szczeniaków. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu we wsi Pieńki Borowe koło Dobrzyjałowa. Według ustaleń śledczych weterynarz „działając ze szczególnym okrucieństwem”, pozbawił życia trzy nowonarodzone szczenięta i nakłonił myśliwego do zastrzelenia suki.
O zdarzeniu informujemy od poniedziałku. Wówczas śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Łomży. Teraz Prokuratura Okręgowa w Łomży opublikowała komunikat, w którym poinformowała m.in. że do zdarzenia doszło 4 grudnia, czyli w poprzedni wtorek, w miejscowości Pieńki Borowe na terenie gminy Jedwabne. Pierwszym podejrzanym w sprawie jest weterynarz Andrzej R. Śledczy przedstawili mu zarzut, że będąc lekarzem weterynarii, działając ze szczególnym okrucieństwem, pozbawił życia trzy nowonarodzone szczenięta, tj. o czyn z art. 35 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt.
Weterynarz usłyszał także drugi zarzut nakłaniania Wojciecha R. do pozbawienia życia psa poprzez oddanie strzału z broni myśliwskiej.
Wojciechowi R. jest drugim z podejrzanych w tej sprawie. Prokuratura przedstawiła mu zarzut pozbawienia życia psa poprzez oddanie strzału z broni myśliwskiej, tj. przestępstwa z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt.
Przypomnijmy, że w ramach środków zapobiegawczych prokurator zawiesił Andrzejowi R. prawo wykonywania zawodu lekarza weterynarii.