Kwiaty dla Kaliwody
Przedstawiciele władz miasta, regionu, instytucji i organizacji, poczty sztandarowe wojsko i harcerze... Kilkaset osób uczestniczyło w oficjalnych uroczystościach 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Głównym punktem miejskich obchodów Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada w Łomży była odprawa pocztów sztandarowych przed dawną kamienicę Śledziewskich przy ul. Sienkiewicza 10. To tu 100 lat temu, 11 listopada 1918 roku, podczas próby rozbrojenia niemieckiego patrolu zginął Leon Kaliwoda, podchorąży X Okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej. Przed tablicą upamiętniająca bohatera złożono dziesiątki wiązanek kwiatów.
Uroczystości na ul. Sienkiewicza odbyły się po Mszy świętej w Katedrze. (zobacz: Biskup poucza w 100-lecie odzyskania niepodległości). Uczestnicy przeszli tu ze świątyni w pochodzi prowadzonym przez Łomżyńską Orkiestrę Dętą i kompanię wojsk Obrony Terytorialnej. W uroczystości brało udział blisko 30 pocztów sztandarowych przede wszystkim łomżyńskich szkół, ale także instytucji i organizacji społecznych. Mimo chłodu nim złożono kwiaty przed odświętnie udekorowaną kamienicą, w ścianę której wmurowana jest historyczna - z 1933 roku - tablicą upamiętniająca Leona Kaliwodę, długo do zebranych przemawiali prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, posłowie Bernadeta Krynicka i Lech Kołakowski, oraz przewodniczący Sejmiku wojewódzkiego Jacek Piorunek.
- W 1918 roku po 123 latach niewoli Polska ponownie stała się niepodległym państwem – mówił prezydent Mariusz Chrzanowski podkreślając, że ta upragniona niepodległości była „nie tylko wynikiem wykorzystania odpowiedniej sytuacji międzynarodowej, ale przede wszystkim owocem pracy i walki wielu polskich patriotów” wśród których obok Piłsudskiego, Dmowskiego, Paderewskiego, Korfantego czy Witosa, ale także osoby z Łomży m.in. Leona Kaliwodę. W imieniu organizatorów rocznicowych uroczystości , którymi wraz z nim byli także Starosta Łomżyński, Dowódca 13. Batalionu lekkiej piechoty w Łomży, Kierownik Warsztatów Technicznych Łomża 2. Regionalnej Bazy Logistycznej oraz Komendant Nadnarwiańskiego Hufca ZHP w Łomży, życzył, „aby wielkie zwycięstwo naszych przodków budowało poczucie narodowej dumy, a łączące nas dziś uroczystości dawały nadzieję, na lepsze optymistyczne jutro”.
Poseł Bernadeta Krynicka dziękowała organizatorom i uczestnikom uroczystości za wspólne świętowanie setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości - „za to, że razem mogliśmy zademonstrować naszą miłość do ojczyzny”. Poseł Krynicka przywoływała słowa m.in. kardynała Stefana Wyszyńskiego, że „sztuką jest umierać dla ojczyzny, ale największa sztuką jest dobrze żyć dla niej. Musicie ducha hartować, aby móc jak orły przelatywać w przyszłość ojczyzny”. - Niech te słowa będą dla nas wszystkich drogowskazem. W tym duchu wychowujmy nasze dzieci, z tą myślą pracujmy. Każdy z nas sumiennie wykonując swoje obowiązku może dołożyć swoją cegiełkę do wielkiej budowli jaką jest przyszłość ojczyzny – mówiła poseł Krynicka.
Poseł Lech Kołakowski szczegółowo przybliżał kolejne historyczne wydarzenia, osoby i akty prawne, które przez lata zaborów dawały Polakom nadzieję i prowadziły do upragnionej niepodległości. Wskazywał powstania i zrywy zbrojne, artystów – pisarzy, poetów i malarzy, którzy rozbudzali polskie serca, oraz kolejne gesty zaborców walczących w I wojnie światowej chcących przeciągnąć na swoją stronę Polaków. Mówił, że odzyskanie niepodległości stało się możliwe dopiero wtedy, gdy mocarstwa, które razem rozgrabiły Rzeczpospolitą, „walcząc o kolonie, o nowy podział świata stanęły naprzeciw siebie”. - To było zbawienne dla naszej niepodległości – podkreślał poseł Kołakowski.
Także Jacek Piorunek, przewodniczący Sejmiku województwa podlaskiego, nawiązywał do historycznych faktów, przy czym skupił się na ostatnim stuleciu. Mówił, że Polska była w tym czasie świadkiem wielu pięknych, ale i tragicznych wydarzeń. Jako szczególny wskazał rok 2004, w którym Polska wstąpiła do Unii Europejskiej i dzięki jej funduszom mogła zmodernizować swoją infrastrukturę. - Dzisiaj przynależność Polski do Unii Europejskiej jest fundamentem naszej niepodległości – mówi Piorunek. Tłumacząc, że ze względu na „charakter” naszego święta „ponad podziałami” nie będzie mówi o ostatnich trzech lata funkcjonowaniu, ale... „21 października pojawiło się światełko w tunelu i wierze, że następne lata dla Polskie będą jeszcze lepsze, czego sobie i wszystkim Państwu życzę” - zakończył.
Po złożeniu przez delegacje kwiatów przed tablicą Leona Kaliwody niewielka część uczestników przeszła jeszcze na cmentarz przy ul. Mikołaja Kopernika, gdzie na mogile Kaliowdy zapalono znicze i odsłonięto nowego orła na zwieńczeniu historycznego nagrobka. (zobacz: Mosiężny orzeł na nagrobku Leona Kaliwody)
