Mosiężny orzeł na nagrobku Leona Kaliwody
W przeddzień 100-rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, ale także 100-rocznicy śmierci Leona Kaliwody, na zwieńczeniu jego nagrobku zamontowano nowego mosiężnego orła. Kaliwoda, komendant X Okręgu Polskiej Organizacji Zbrojnej w Łomży, zmarł raniony kulą podczas rozbrajania niemieckich żołnierzy 11 listopada 1918 roku. Był jednym z pięciu poległych przed stu laty w Łomży.
Leon Kaliwoda do Łomży trafił wiosną 1917 roku. Została skierowany z Warszawy przez Komendę Główną Polskiej Organizacji Wojskowej by na tej funkcji zastąpić aresztowanego przez Niemców Jana Kraszewskiego. 11 listopada 1918 roku, wczesnym popołudniem, Kaliwoda szedł na czele uzbrojonego patrolu chcąc rozbrajać niemieckich żołnierzy stacjonujących w Łomży. Na ul. Sienkiewicza, gdzie mieściła się siedziba sztabu niemieckiej policji, patrol Kaliwody spotkał się z kilkunastoosobowym oddziałem niemieckich żandarmów. Kaliwoda wezwał ich do poddania się, ale Niemcy złożyli się do strzału. Jedna z pierwszych kul ugodziła w szyję Leona Kaliwodę, który zmarł w bramie kamienicy Śledziewskich. Kaliwoda, pośmiertnie odznaczony Krzyżem Virtuti Militari, został pochowany na Cmentarzu Katedralnym w Łomży. W 1933 roku na jego mogile stanął ufundowany przez społeczeństwo nagrobek. Jego zwieńczeniem jest orzeł gotowym do lotu, opatrzony inskrypcją: „Leon Kaliwoda-Luczyński, p. o. Komendanta X Okręgu POW, drużynowy ZHP”.
Kilkanaście lat temu ktoś samowolnie dokleił mu koronę, na której namalował m.in. biało-czerwony otok i powstańczą „kotwicę”. Ponieważ próba odtworzenia oryginalnego odlewu mogła skończyć się jego całkowitym zniszczeniem, zapadła decyzja o umieszczeniu na pomniku Leona Kaliwody nowego orła zaprojektowanego przez łomżyńską rzeźbiarkę Urszulę Sępkowską. Odlany w mosiądzu orzeł został zamontowany na nagrobku Kaliwody w sobotę 10 listopada 2018 roku - w przeddzień setnej rocznicy jego śmierci i setnej rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości.