Chory jak... policjant?
Według danych na wczoraj 42% łomżyńskich policjantów było chorych, tzw. przebywało na zwolnieniach L4. Urszula Brulińska z KMP w Łomży zapewnia jednak, że „ciągłość służby jest zachowana”. - Priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców miasta i powiatu. Wywiązujemy się z tych obowiązków – mówi Brulińska.
W Komendzie Miejskiej Policji Łomży pracuje ponad 220 policjantów. Według danych na wczorajsze popołudnie – na zwolnieniach lekarskie przebywało 42% stanu osobowego komendy. To oznacza, że L4 wzięło ok. 90 pracujących w łomżyńskiej komendzie policjantów.
Masowe chorowanie policjantów od kilku dni występuje w całej Polsce. Jest ono wiązane z trwającą od kilku miesięcy akcją protestacyjną policjantów, którzy domagają się m.in. podwyżki pła i powrót do starego systemu emerytalnego funkcjonariuszy. Organizujący protest policyjni związkowcy zapewniają jednak, że „choroby policjantów”, to nie jest to element oficjalnej akcji protestacyjnej. Słabsze zdrowie tłumaczone jest przemęczeniem i stresem związanym z trudna sytuacją w służbie.
Wczoraj rano Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku, nadinsp. Daniel Kołnierowicz mówił w Polskim Radiu Białystok, że na zwolnieniach L4 jest ok. 20-25 proc. policjantów z podlaskiego garnizonu.