Kastylia wyniuchała kolejnego pijanego głąba
Policyjny pies o imieniu Kastylia doprowadził policjantów do sprawcy kolizji drogowej, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak się okazało 33-latek był nietrzeźwy. Dodatkowo mężczyzna ten posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Kastylia to owczarek niemiecki specjalnie wyszkolony przez policję do tropienia. Jego bezcenny węch przydał się w sobotę wieczorem. Przed godziną 19.00, na trasie Zambrów–Wysokie Mazowieckie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem pojazdu osobowego oraz ciągnika rolniczego. Kierowca traktora oddalił się z miejsca zdarzenia jeszcze przed przyjazdem funkcjonariuszy. Dla 5-letniej Kastylii nie było to problemem. Po 3 kilometrach węszenia doprowadziła do budynku, na którego strychu ukrył się uciekinier. Okazał się nim 33-latek. Mężczyzna był kompletnie pijany. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że miał on 2,6 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 33-latek posiada aktualny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Teraz ponowie stanie przed sądem, który będzie zmuszony wydać surowszy wyrok.