Agitacja z flagą UE w tle
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa – Błońska i Iwona Śledzińska – Katarasińska z Platformy Obywatelskiej w towarzystwie Roberta Tyszkiewicza w niedzielne popołudnie przekonywały łomżan do głosowania w wyborach samorządowych za tydzień na Macieja Borysewicza i kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Rady Miasta i Sejmiku. Stojąc przy trzech masztach z flagami Polski, miasta i UE wicemarszałek mówiła, że te wybory są także po to, abyśmy nie musieli „martwić się o ten maszt z flagą unii Europejskiej, i że on nie będzie zabierany stąd”.
W niedziele słoneczne popołudnie na Starym Rynku zebrała się grupka około 20 – 30 kandydatów i sympatyków Platformy Obywatelskiej, która kandydatów do samorządu wystawia wraz z Nowoczesną jako Koalicja Obywatelska. Maciej Borysewicz, kandydat KO na nowego prezydenta Łomży mówił, że to spotkanie z dwie kobietami, ważnymi politykami PO w „100-lecie uzyskania opraw wyborczych przez kobiety”.
- Kobiety potrafią zwracać uwagę na inne detale życia społecznego niż mężczyźni – mówiła marszałek Małgorzata Kidawa – Błońska podkreślając, że do Łomży przyjechały, aby poprzeć Macieja Borysewicza i wszystkich innych kandydatów KO do samorządów.
Marszałek apelowała też do mieszkańców, aby za tydzień „nie było wszystko jedno”, i aby wybory 21 października potraktować jako sprawdzian lokalnego patriotyzmu. Przekonywała, że od ich wyników będzie zależało nie tylko to jak samorządy będą wyglądały, ale przede wszystkim, że samorząd jest trwałą podstawą i że chcemy być w Unii Europejskiej.
- Tu macie prezydenta jakiego możecie sobie wymarzyć – mówiła poseł Iwona Śledzińska – Katarasińska podkreślając, że po rozmowie z Maciejem Borysewiczem jest pod wrażeniem jego kompetencji, doświadczenia i znajomości spraw i problemów Łomży.
Poseł Robert Tyszkiewicz, szef wojewódzkich struktur Platformy Obywatelskiej mówił, że Łomża jest ważna dla regionu i Koalicji Obywatelskiej. Dziękując paniom polityk za obecność i poparcie mówił, że to „znak jakości dla naszych kandydatów”. Powtarzała swoje wcześniejsze twierdzenie, że „Łomża nie musi być skazana na wybór między PiS a PiS” i że miastu potrzebne są zmiany. Symbolem tych dobrych zmian w Łomży– według Tyszkiewicza - ma być Maciej Borysewicz do głosowania na którego i innych kandydatów KO do Rady Miasta i Sejmiku zachęcał Tyszkiewicz.
- Dziękuję że mnie wspieracie(...) Wierzymy w ten sukces – odpowiadał Maciej Borysewicz.