Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Folkowa potańcówka z Tęgimi Chłopami

Kilka pokoleń mieszkańców Łomży wzięło udział w folkowej potańcówce w MDK-DŚT. Wśród około 30. bawiących się tam w niedzielny wieczór osób były małe dzieci, młodzież i starsi w różnym wieku. Wcześniej odbyły się warsztaty tańca tradycyjnego oraz rękodzieła, a do tańca przygrywała znakomita kapela Tęgie Chłopy, wykonująca muzykę ludową z Kielecczyzny. – Fajnie było i bardzo mi się to tańczenie podobało! – mówi 5-letnia Klara. – A wcześniej robiłyśmy wycinanki i kwiatki z papieru, i też było fajnie! – dodaje 9-letnia Julia.

Zauważalny wzrost zainteresowania kulturą ludową i muzyką folkową nie uszedł uwadze pracowników Miejskiego Domu Kultury- Domu Środowisk Twórczych. Stąd kontynuacja cyklu  „Folkowe zachęty”, tym razem w formie dwudniowych zajęć weekendowych. W sobotę Grzegorz Ajdacki poprowadził więc warsztaty tańca tradycyjnego, a w niedzielę odbyły się zajęcia plastyczne, podczas których wykonywano kurpiowskie wycinanki i kwiaty z bibuły. Finałem była 
potańcówka  połączona z nauką tańca, poprowadzona przez Tęgie Chłopy, zespołu złożonego z wybitnych muzyków, realizujących się również poprzez granie muzyki tradycyjnej, z wykorzystaniem skrzypiec, klarnetu, trąbki, tuby, akordeonu i barabana – bębenka. 
– Takie potańcówki w domach kultury zdarzają się nam coraz częściej – mówi wokalistka i tubistka Maniucha Bikont. – Obserwując od lat, jak rozwija się scena muzyki tradycyjnej widzę, że kiedyś coś takiego odbywało się właściwie tylko w dużych miastach, a teraz są w wielu miastach i miasteczkach, bo jest w nich lokalna społeczność, zainteresowana muzyką tradycyjną. Ludzie słuchają flamenco, znają muzykę tradycyjną z różnych krajów, zachwycają się nią, ale przychodzi taki moment, że zadają sobie pytanie: jaka jest polska muzyka? I okazuje się, że nie tylko jej nie znają, ale też niełatwo trafić do źródła, usłyszeć jak brzmi ta muzyka – my im w tym pomagamy.
Potwierdzają to uczestnicy potańcówki, podkreślający, że „świetnie się bawili”, „kapela grała i śpiewała bardzo stylowo” i „całkiem tak jak kiedyś”.
– Zajmuję się śpiewem tradycyjnym już od pierwszej klasy gimnazjum – mówi Maniucha Bikont. – Było to wtedy jedno z zainteresowań jakie miałam, ale poszłam tą drogą i z roku na rok wciągałam się coraz bardziej, jeżdżenie na wieś, szukanie muzykantów. To było dla mnie najbardziej wciągające: sama przygoda pojechania na wieś i odkrywania lokalnej muzyki, zaprzyjaźniania się z ludźmi i dowiadywania się o całym starym świecie. Kiedy z Tęgimi Chłopami uczyliśmy się melodii kieleckich, to wydawały się nam na początku bardzo zawiłe: jak ta melodia idzie w górę, w dół, jak się kręci, dlatego trudno było nam się nauczyć ich śpiewać. Ale jak na wsi nauczyliśmy się chłopa-mazurka od tamtejszych muzykantów, szliśmy do śpiewaczki, a ona od razu zaczynała z nami śpiewać – dla nas było to coś wspaniałego, bo oznaczało, że nadajemy na tej samej fali. 
Poleczki, mazury i inne ogniste tańce porwały do zabawy nawet najbardziej opornych, a pierwsza wizyta w Łomży Maniuchy Bikont, prywatnie córki znanego publicysty Piotra Bikonta i Anny Bikont, autorki głośnej książki „My z Jedwabnego”, utwierdziła ją w przekonaniu, że dawne pogromy a kultura ludowa są to jednak dwa odrębne światy, mimo tego, że to geograficznie ten sam teren. Stąd na przykład wyprawa na Kurpie z Adamem Strugiem, poznawanie tamtejszych pieśni czy żałobnych śpiewów podczas nocnego czuwania przy zmarłym. – To jest ciekawe i myślę, że są to dwa oblicza tej ziemi – podsumowuje Maniucha Bikont. – Chyba trzeba o obydwu pamiętać i warto o nich mówić, zajmować się – myślę, że jakoś się z mamą dopełniamy. 
Cykl spotkań z folklorem będzie w MDK-DŚT kontynuowany, a w jego ramach już na początku października odbędą się warsztaty z żeńską grupą śpiewaczą Bandysionki z Bandyś.

Wojciech Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę