Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Pomnik Jezusa na 600-lecie Łomży i 100-lecie Niepodległej

Jasna postać w koronie cierniowej i z krzyżem na plecach stąpa po skale kilka metrów nad ziemią, jakby nie ważyła około półtorej tony. Na rogu Dwornej i Giełczyńskiej w Łomży Chrystus wznosi się lekko ku niebu z cokołu, na który kamienne płyty ciosane i beton w środku ważą ok. 35 ton. Nie minęło półtorej godziny w poniedziałkowe popołudnie, a figura wielkości trochę ponadnaturalnej z 1914 roku znowu jest na skwerze za Katedrą. W ciut innym, nieodległym miejscu, ale w całkowicie odmienionej kondycji. Chrystus odzyskał świetlisty blask, jakby był z najprawdziwszego marmuru.

Jeszcze w grudniu 2017 stał osłonięty drzewami z tyłu prezbiterium Katedry, mniej więcej pośrodku ogrodzenia od strony ulicy Giełczyńskiej. Zmęczył się przez 104 lata dźwigania krzyża i cierpienia spiekoty i wichur, deszczów, śniegów i mrozów. Wyniszczony trafił do pracowni konserwatorskiej Przemysława Adamowskiego, gdzie kilka miesięcy zwietrzały, popękamy i pokruszony beton musiał wyschnąć, stracić wodę, aby konserwator mógł użyć żywic niskolepnych – pozwalały uzupełniać ubytki w ciele i szacie Chrystusa, wciekały w najmniejsze otworki i szczeliny, scalając rozpadający się pomnik autorstwa nieznanego artysty w monolit. Przez długie lata w dawnym miejscu Jezusowi brakowało lewej dłoni, którą podtrzymuje ramię krzyża, i prawego przedramienia, którym wskazuje drogę. Brakowało również trzech swobodnych belek krzyża, w których miejsce inni naprawiacze wstawili drewniany krzyż obity blachą. Jednak dopiero teraz pomnik poddano gruntownej restauracji. - Najtrudniej mi było po uzupełnieniu brakujących części figury pokryć wszystko farbą cementową grubowarstwową, mającą konsystencję jak pasta – przybliża tajniki swojego warsztatu Przemysław Adamowski. - Na płaszczyźnie używa się szpachelki, ale tu są ciernie z korony, włosy, twarz, palce, rozliczne załamania tkaniny szaty... Wymagało to dzieło benedyktyńskiej cierpliwości.

Chrystus wrócił pod Katedrę

W poniedziałek o godzinie 17. na dziedziniec Katedry wjeżdża olbrzymia ciężarówka z dźwigiem o wysięgu 32 metrów. Wystarczy wysunąć teleskopy na około 20 metrów w górę, z nich zwisa hak, od niego w dół biegną cztery grube łańcuchy. W kabinie Tomasz Dobrowolski, wolniutko z naczepy  zdejmuje owiniętą szczelnie w folię figurę Chrystusa. Wyginają się niebezpiecznie boki czworokąta z metalu, stanowiącego platformę do przenoszenia figury z postumentem. Dlatego nie jest litą płytą, aby po postawieniu jej wysoko na cokole nie trzeba jej było wyjmować spod półtoratonowej rzeźby. Do tego prawie godzina, bo po zestawieniu monumentu na gąbkę, inżynier Andrzej Wszeborowski z kilkoma robotnikami próbuje na sucho wpasować ok. 100-kilogramowy, długi betonowy krzyż o jednym poziomym ramieniu. Drugie ramię poziome krzyża jest częścią figury Zbawiciela. Pionowa belka krzyża ma dwa stalowe wypusty – około 20 – 30 cm, które wejdą w otwory na plecach Jezusa i po wpasowaniu zostaną ponownie wyjęte, zaś konserwator wpuści  w dziury zaprawę, być może, mocującą trwale znak hańby i chwały Jezusa Ukrzyżowanego na drugie stulecie. Natomiast na  dole krzyż opiera się o betonową jak on skałę, postument rzeźby, przylepiony do jasnoszarej granitowej płyty. Delikatny „proch ziemi” paradoksalnie, ale harmonijnie kontrastuje z kremową, realistyczną postacią z „marmuru”. Trudno się domyślić, że w środku są żelazne płaskowniki oblane betonem, ponieważ rzeźbę kryje w całości wodoodporna farba, imitując z powodzeniem kosztowny marmur. 

Drogowskaz w stronę Dobra, Prawdy, Miłości
Operację posadowienia rzeźby osobiście cały czas nadzorował z rusztowania na poziomie szczytu cokołu proboszcz Katedry, budowanej w latach 1504 – 1526, ks. Marian Mieczkowski. - Od dawna szukałem tak wyeksponowanego miejsca, gdzie mógłby stanąć pomnik Chrystusa z krzyżem, gdyby udało się go odnowić – tłumaczy proboszcz po zstąpieniu w bawełnianej koszulce z wysokości na ziemię. - Na ponad 1000-lecie chrześcijaństwa Łomży i Ziemi Łomżyńskiej, na 600-lecie nadania praw miejskich Łomży i na 100-lecie odzyskania Niepodległości prowadzi nas Chrystus nie tylko z krzyżem, ale i z ręką wyciągniętą jak drogowskaz w dobrą stronę, w stronę Dobra, Prawdy, Miłości. Naturalna przyroda, zieleń, drzewa i licząca pięć wieków Katedra stworzyły przepiękną scenerię dla Chrystusa, wskazującego nam i przyszłym pokoleniem to, co dla naszych ojców było takie ważne.
Na razie cokół z pomnikiem otacza jak elipsą soczewka dołu. Po napełnieniu ziemią ogrodniczki z Zakładu Dróg i Zieleni posadzą kwiaty, żeby w piątek kwitły na odsłonięcie. To wtedy przypomni nam się skromna, mała, metalowa tabliczka z napisem: „FIGURA PANA JEZUSA OBMYŚLONA ŚRODKAMI Ś.P. X. WINCENTEGO JODZEWICZA ZMARŁEGO D. 18 KWIETNIA 1912 R. PIEDESTAŁ ZAŚ JEST OFIARĄ MARCYANNY I CÓRKI JANINY OLENDER 1914 R.”   

Mirosław R. Derewońko

zobacz: Historia pomnika Chrystusa z betonu w Łomży

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę