Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

7 tysięcy 31 zł z licytacji dla Damiana z „Mechaniaka”

- Damian był na ognisku u kolegi w sąsiedniej wsi, wracali pieszo grupką około drugiej w nocy i syn zapytał innego kolegą, czy może przejechać się motorem... - wspomina Agnieszka Śliwowska, mama 18-latka Damiana, który dziewięć miesięcy temu miał poważny wypadek i uraz czaszkowo-mózgowy: dzisiaj porusza tylko trochę głową w lewo i prawo, unosi prawą rękę i prawą nogę, lecz lewą stronę ciała ma bezwładną. - Nie wiadomo, czy mózg podejmie pracę, dużo w rękach Boga..., lekarzy i rehabilitantów – matka przełyka gorzkie łzy na turnieju piłki nożnej o puchar prezydenta Łomży. W trakcie zlicytowano, m.in., motocykl CZ z 1961 r. za 4 600 zł na leczenie i rehabilitację Damiana.

Damian pojechał przodem, może się wywrócił, nikt tego nie widział. Wrócił z młodszym bratem do domu, nie budząc mamy. - Rano znalazłam go o siódmej na dole w salonie, miał pękniętą głowę na szczycie, to był szok, nie wiedziałam, co się dzieje, co się stało – opowiada matka. Hala sportowa przy SP 9 w Łomży pełna młodzieży, rówieśniczek i rówieśników Damiana. - Pojechałam z synem  karetką, prosto z domu w Bruszewie do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, a jak go brali na operację, trwała pięć godzin, to był przytomny. Słyszał, mówił, był świadomy, chociaż oczy miał zamknięte... Dwa miesiące leżał na OIOM, potem na chirurgii w DSK. Miał kolejną operację, po której na miesiąc wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną. Od 10. stycznia 2018 przebywa w zakładzie opiekuńczym Fundacji Światło w Toruniu. - Mam nadzieję, że syn powróci do rodziny, chociaż może na wózku inwalidzkim będzie siedział – kończy Agnieszka. - A może stanie na nogi...

„To mnie w sercu coś tak ukłuło, zabolało...”
W korytarzu wejściowym hali długi rząd tac błyska na ladzie szatni. Pani Magdalena uśmiechnięta z akcji „Łomża piecze ciasta” poczęstuje za symboliczny datek piernikiem, pleśniakiem, sernikiem, orzeszkiem słodkim z kremem... Wcześniej swoje zbiórki pieniędzy przeprowadzali strażacy z OSP w Bruszewie i łomżyńskie Morsy. Ile do puszki za kawałek smakowitego wypieku rzucili w piątek uczestnicy turnieju i widzowie – będzie wiadomo w poniedziałek. Wtedy komisja otworzy również puszkę z datkami ze stoiska Zespołu Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących. Uczniowie mieli mnóstwo rzeczy i pamiątek do zaoferowania, np., kubeczki, czapeczki czy przewodniki rowerowe. Patrzy na nich młodszy brat Damiana, przypominając sobie własny strach i smutek tamtej majowej nocy, że Damian nigdy nie będzie chodził. Turniej halowy i licytacje zaczęły się w pewnym sensie od Sylwii Grabowskiej, matki ucznia z „Mechaniaka”. - Wychowawczyni naszej klasy jakiś miesiąc temu powiedziała na wywiadówce o jednym procencie dla Damiana – wyjaśnia. - To mnie w sercu coś tak ukłuło, mocno zabolało, że trzeba pomóc. Nie mogłam zasnąć i przed północą napisałam list do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego. Po dwóch dniach odpisał z pomysłem turnieju halowego. Jestem także matką: mam dwoje dzieci, jeżdżą na rowerach, mogą się przewrócić, głową uderzyć...
Obie matki nie znały się wcześniej – teraz rozmawiają często przez telefon. Przyjacielska rozmowa przynosi ulgę. Z hali dobiegają okrzyki i oklaski kibiców. Emocji z gry ośmiu drużyn wystarczyło na pięć godzin. Z grupy A wyeliminowano drużyny II LO i PWSIiP, z grupy B – Urzędu Miejskiego i młodzieżowej rady miasta. W meczu o 3. miejsce triumfował „Mechaniak”, pokonując po rzutach karnych Starostwo Powiatowe: było 0 do 0, zaś po karnych 2 do 1. Bohaterami zdobywcy trzeciego miejsca na podium byli grający z poświęceniem bramkarz Mateusz Bedkowski i dzielny zdobywca kilku goli i dwa razy więcej  asyst 16-letni Przemysław Modzelewski. Mimo bolesnego upadku na plecy i wyjazdu karetką do szpitala, po powrocie rwał się do gry i ponownie wyskoczył na boisko. 

Motocykl CZ dla P.H. Konrad z Łomży
- Pamiętam Damiana z lekcji wuefu – wspomina trener drużyny ZSMiO 5 Artur Nadolny. - Bardzo fajny chłopak, uczył się w szkole zawodowej, chętny do nauki, kulturalny, grzeczny. Teraz tragedia.
Mecze trwały 12 minut, sędziował Marcin Piotrowski. W finale było 1 : 1 i o zwycięstwie również zdecydowały karne: Przedsiębiorcy 3 do 2 pokonali „Wetę”. Drużyny otrzymały puchary, natomiast uczestnicy licytacji to, na co chcieli wydać pieniądze, które w całości zostaną przekazane rodzinie poszkodowanego chłopca. Zebrano 7 031 zł, z czego 4 600 za CZ z 1961 r. Dyrektor „Mechaniaka” Jacek Kocoń za sprawną i kompletną maszynę, wyremontowaną przez uczniów, spodziewał się ok. 3 tys. zł. Licytacja prowadzona przez Krzysztofa Zemło poszła o pół kwoty wyżej. Wygrał Paweł Jórzak, w imieniu Krzysztofa i Hanny Przeździeckich z PH Konrad, łomzyńskich przedsiębiorców znanych z udziału w akcjach charytatywnych, jak Szlachetna Paczka czy WOŚP Jurka Owsiaka. - Tu nie chodziło o posiadanie motocykla, bo szef ma swój pojazd, ale o gest pomocy – motywował decyzję o udziale w licytacji. Kask na motocykl uzyskał cenę 300 zł, obraz anioła szczęścia – 180 zł, pejzaż fotograficzny dyrektora Koconia – 150 zł, płyta z autografem Zenka Martyniuka – 250 zł, koszulka kadrowicza Kamila Glika – 400 zł, Rafała Boguskiego z Wisły Kraków – 150 zł. Prezes Sławomir Kopczewski z Podlaskiego Związku Piłki Nożnej przywiózł 2 piłki z podpisem prezesa PZPN Zbigniewa Bońka: 250 zł i 200 zł. Turniej uatrakcyjnili tancerze B.K. Step Marka Kisiela z jego grupy BK Team, CT Young Macieja Brzostowskiego, United Adrianny Rajkowskiej. - Bardzo często występujemy na imprezach charytatywnych, kiedy ktoś nas o to prosi – podsumowuje mistrz świata w breakdance. - Zawsze trzeba pomagać człowiekowi w potrzebie. Można i bez honorarium.

Mirosław R. Derewońko

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę