Za zimowo by kopać...
Miało być uroczyste „wbicie szpadla na zadaniu”, ale nagły atak zimy w połowie stycznia popsuł zamierzenia... W sali OSP w Mątwicy regionalni i lokalni politycy opowiadali, jak ważnym wydarzeniem dla mieszkańców jest długo wyczekiwane rozpoczęcie remontu drogi Łomża - Nowogród wraz z budową obwodnicy Starych Kupisk. Umowę na wykonanie prac podpisano pod koniec grudnia, a w ubiegłym tygodniu formalnie przekazano wykonawcy plac budowy. Środowa „uroczystość” była po to, aby vip-y mogły pokazać się w telewizorach. - Widać, że droga ma wielu ojców, niektórzy zaskakujący – komentował zebranie Jacek Piorunek, dziś wiceprzewodniczący Sejmiku, a w latach 2008-2014 członek zarządu województwa. - Ta droga od początku do końca to mój wymysł - podkreślał.
Inwestycja dotyczy przebudowy odcinka drogi wojewódzkiej nr 645 o długości nieco ponad 10 km. Droga przecina m.in. Mątwicę w gminie Nowogród. Pomiędzy drogą i tutejszą remizą przygotowano świeżą kupę piachu, aby można było w nią wbić szpadle, symbolicznie rozpoczynając prace, które zgodnie z podpisaną w grudniu umową mają zakończyć się w listopadzie 2019 roku. Śnieżny atak zimy sprawił, że w ostatniej chwili z wbijania szpadli zrezygnowano. Stefan Krajewski, członek zarządu województwa, w ciepłych pomieszczeniach strażackiej remizy wręczył łopatę do odśnieżania Wojciechowi Olechwierowiczowi, prezesowi firmy PKB - „aby szybciej można było wejść na inwestycję”. Prezes zrewanżował się, rozdając przygotowane specjalnie, oznaczone szpadle zebranym w remizie kilkunastu samorządowcom i urzędnikom z Białegostoku, Łomży, Nowogrodu czy Zbójnej.
- W przeciwieństwie do polityków, nie będę długo mówił – zastrzegł na wstępie prezes Olechwierowicz i podziękował Józefowi Sulimie, dyrektorowi Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Białymstoku, za zaufanie i zlecenie. Za zbudowanie dogi z Łomży do Nowogrodu konsorcjum trzech firm PBK (lider), Unibep i BIP-Projekt ma otrzymać 53 mln zł.
Droga droga wszystkim...
Nim łopaty i szpadle zostały przekazane, o tym jak ważna to inwestycja przekonywało z dziesięciu regionalnych i lokalnych polityków. Marszałek Jerzy Leszczyński podkreślał, że to najkrótsza droga z Białegostoku do Olsztyna i na Pomorze. Mówił też, że to władze województwa musiały zdecydować o dołożeniu do inwestycji 18 mln zł. Jacek Piorunek zwracał uwagę, że to dokończenie prac na drodze zaczętych w poprzedniej kadencji samorządu, gdy zbudowano znacznie dłuższy odcinek od Nowogrodu przez Zbójną do granic województwa. Podkreślał też, że decyzję o kontynuacji prac podjęto już wtedy, a drogi w regionie są budowane za dotacje unijne, bez których – jak mówił – nigdy byśmy tego nie zrobili. Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski mówił, że droga łączy Łomżę z Nowogrodem, gdzie Łomża ma swój Skansen Kurpiowski, i cieszył się, że przebudowywane są także ulice w mieście i poprawia się dostępność komunikacyjna Łomży. Marek Olbryś, radny sejmiku, dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do remontu tej drogi i marzył, aby zrewitalizować jeszcze zlikwidowaną przed laty kolejkę wąskotorową z Łomży do Nowogrodu, to bylibyśmy z Kurpiami pięknie połączeni. Burmistrz Nowogrodu Grzegorz Palka wskazywał, że inwestycja, poza wpływem na turystykę, poprawi bezpieczeństwo.
– Strażacy ochotnicy rzadziej będą uczestniczyć w akcjach ratunkowych W tym momencie tych akcji jest za dużo – dodawał burmistrz, który jest też strażakiem. Starosta łomżyńska Elżbieta Parzych mówiła, że jak ważna jest ta inwestycja widzą wszyscy, którzy z drogi korzystają – a ona sama codziennie dojeżdża do pracy w Łomży ze Zbójnej.
Wójt Zbójnej Zenon Białobrzeski podkreślał, że na realizację tej drogi czekano 28 lat.
- Poprzedni zarząd zauważył, że Kuprie leżą w województwie podlaskim – mówił dziękując za wykonaną wówczas drogę. Dodawał, że po zbudowaniu odcinka między Nowogrodem a Łomżą „Kurpie będą bliżej Łomży, i chcą być bliżej”.
Stefan Krajewski podkreślał, że droga jest podwójnie droga – bo remont znacznie kosztowniejszy niż zakładano i bardzo ważna dla regionu. Podkreślał też, że nie powinna to być droga z Łomży do Olsztyna czy Gdańska, ale droga do Łomży.
Mieczysław Kuzia, przewodniczący Rady Gminy Łomża, zaznaczył, że jest tu w zastępstwie chorego wójta Piotra Kłysa. Dziękował wszystkim za wsparcie i wskazywał, że remont drogi odciąży przede wszystkim mieszkańców Starych Kupisk. To największa miejscowość na trasie, która zyska obwodnicę.
Droga dla kierowćów, ścieżka dla rowerzystów
Zakres planowanych robót na drodze wojewódzkiej nr 645 obejmuje wykonanie jezdni szerokości 7 m; przebudowę i budowę przepustów pod drogą wojewódzką oraz pod zjazdami, zatok autobusowych, sieci energetycznej i oświetleniowej, przebudowę wodociągów i skrzyżowań z drogami powiatowymi i gminnymi. Powstaną też drogi serwisowe, w miejscowościach chodniki, a na całej długości z Łomży do Nowogrodu ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 3 metrów.
