Zima (nie) zaskoczyła drogowców?
- Zima nas wcale nie zaskoczyła. To jest normalne – mówi Mariusz Zapert, zastępca dyrektora Miejskiego przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży odpowiadając, na zarzuty, że ulice Łomży zasypane są śniegiem. - Odśnieżanie prowadzimy od wczoraj od godzin wieczornych non stop. W tej chwili cztery samochody jeżdżą po ulicach i sypią solą, a do tego ciągniki na mniejszych uliczkach i chodnikach. Nikt na niczym nie oszczędza – zapewnia Zapert dodając, że problem jest, że ten śnieg pada.
Zastępca dyrektor mówi, ze podobna sytuacja jest także na głównych drogach krajowych i wojewódzkich w regionie. Wszędzie nawierzchnie dróg są białe i leży na nich cienka warstwa śniegu lub zmarzniętego błota pośniegowego, bo temperatura powietrza jest znacznie poniżej zera. Zapert liczy, że sytuacja poprawi się po południu, gdy temperatura powietrza w Łomży ma się wyraźnie podnieść. Poza tym jak dodaje „jeśli 2 -3 cm śniegu są dla kierowców problemem to świadczy niekorzystnie raczej o kierowcach niż o drogowcach”.
Tymczasem synoptycy na dziś dla regionu zapowiadają zachmurzenie duże i okresami opady śniegu. Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej ma wynieść od 3 do 7 cm. Temperatura maksymalna od -2°C do +1°C. Wiatr przeważnie umiarkowany, okresami porywisty, na ogół południowo-zachodni i zachodni.
W nocy spadek temperatury od -1°C do -4°C i dalej okresami opady śniegu.