Rozpoznał złodziejkę
63-letnia kobieta ma odpowiadać za przedświąteczną kradzież. To ona miała dokonać w ubiegły piątek kradzieży kurtki, w której przechowywany był portfel i dokumenty. Kobietę rozpoznał poszkodowany i powiadomił policję.
Kobieta po zatrzymaniu usłyszała zarzut w oparciu o artykuł 278 kodeksu karnego. Zgodnie z nim kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W wypadku tzw. „mniejszej wagi”, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Przedświąteczny szał zakupów jest w pełni. Policjanci apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności oraz zwracanie baczniejszej uwagi na swoje rzeczy osobiste. W tych dniach szczególnie aktywni mogą być kieszonkowcy, dla których okradanie zdenerwowanych i zmęczonych ludzi jest szczególnie dogodne i bezpieczne w godzinach szczytu. Atakują w tłoku - np. w sklepie podczas świątecznych zakupów, albo podczas przemieszczania się środkami komunikacji publicznej.
Policjanci radzą, aby portmonetki i portfele trzymać w zamykanej, wewnętrznej kieszeni marynarki lub kurtki. Nie należy ich wkładać do bocznych, zewnętrznych kieszeni, a już w żadnym przypadku do tylnej kieszeni spodni. Nie należy przenosić portfeli z pieniędzmi w koszykach, otwartych torbach i reklamówkach. Większe kwoty lepiej rozdzielić na mniejsze sumy i włożyć do kilku kieszeni, ale najlepiej nie trzymać przy sobie więcej pieniędzy niż to jest konieczne. W miarę możliwości należy unikać tłoku. Warto zwrócić uwagę na osoby pchające się bez powodu i obserwujące cudze kieszenie, torebki.
- Pamiętajmy, kieszonkowcy działają przeważnie w grupach kilkuosobowych, rzadko w pojedynkę – ostrzega Ewelina Szlesińska z MPK w Łomży przypominając, że członkowie grup złodziejskich często mają przydzielone zadania. „Robotnik” – kradnie, „tycer” - typuje przyszłą ofiarę, stwarza sztuczny tłok, „świeca” - prowadzi obserwację, a „konik” - przyjmuje od innego złodzieja skradzione przedmioty i znika.