Poseł prosi o więcej pieniędzy na drogę
Rezygnacja z pełnej modernizacji drogi Łomża – Śniadowo „jest nie do przyjęcia” - uważa poseł Lech Kołakowski, który ponownie zwrócił się do Jerzego Leszczyńskiego, Marszałka Województwa Podlaskiego, o zwiększenie puli środków niezbędnych do realizacji przebudowy drogi. Poseł popiera działania samorządowców z Gminy Śniadowo, który w imieniu mieszkańców dopominają się wywiązania się władz województwa z wcześniejszych zobowiązań i pisze, że „dalsze odkładanie realizacji tej niezbędnej inwestycji jest niesłychanie niebezpieczne, przede wszystkim dla coraz większej rzeszy kierowców korzystających z drogi”.
Na przebudowę drogi Łomża – Śniadowo wraz z obwodnicą Konarzyc władze województwa zamierzały przeznaczyć ok. 35,5 mln zł. Zgodnie z ofertami z przetargu potrzeba na to o 55,5 mln zł więcej. Pieniędzy brakuje dlatego władze województwa „myślą” o ograniczeniu zadania. Goszczący w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu rady Gminy Łomża Stefan Krajewski, członek zarządu województwa, mówił o tym, że być może powstanie obwodnica Konarzyc (jej cena to 35,5 mln zł), a reszta drogi do Śniadowa byłaby tylko wyremontowana. Przeciwko temu zaprotestowali samorządowcy i mieszkańcy ze Śniadowo domagając się realizacji modernizacji drogi w pełnym zakresie. Teraz ich protest poparł poseł Lech Kołakowski, który wysłał list do marszałka Leszczyńskiego. Poseł przypomina, że to drugie jego wystąpienie w tej sprawie i że o zwiększenie limitu środków na remont drogi Łomża – Śniadowo apelował już w czerwcu. Wytyka marszałkowi, że zabezpieczone przez Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich środki na modernizację i budowę drogi od początku były „niewystarczające na realizację zdania”. Poseł Kołakowski uważa, że remont drogi, wraz ze wzmocnieniem konstrukcji jezdni, powinien zostać ukończony przed rozpoczęciem planowanej budowy drogi ekspresowej S-61 w okolicach Łomży.
- Jej realizacja zmniejszy natężenie ruchu na drodze wojewódzkiej nr 677, ale skumulowanie prac na obu drogach w tym samym czasie, będzie oznaczało paraliż komunikacyjny szlaku. Poza tym wjazd ciężkich samochodów zapewniających dowóz materiałów do budowy S-61 na niedostosowaną do wymaganych nośności obecną drogę wojewódzką spowoduje jej natychmiastowe zniszczenie wielokrotnie zwiększając konieczne nakłady na jej odbudowę – przekonuje poseł Lech Kołkowski jeszcze raz prosząc marszałka o zwiększenie puli środków niezbędnych do realizacji przebudowy drogi wojewódzkiej nr 677 Łomża – Śniadowo w pełnym planowanym zakresie. - Ponowne odkładanie koniecznej inwestycji, czy ograniczenia zakresu tego zadnia, byłoby działaniem wbrew interesowi publicznemu, którym władze województwa podlaskiego powinny się kierować – kończy wystąpienie, które w całości publikujemy w załączniku do tej informacji.