Kierowca pijany, auto w rowie, wszyscy wyszli...
Jeden ma 49 lat, drugi 51 lat. Pierwszy z nich poddał się badaniu trzeźwości i wyszło, że miał ponad 3,1 promila alkoholu. Drugi dmuchać nie chciał dlatego pobrano mu krew. Samochód, którym jechali w Jedwabnem wypadł z drogi. Żaden nie przyznaje się, że to on prowadził...
- Kierowca pijany, auto w rowie, wszyscy wyszli – tak brzmiało zgłoszenie, jakie około godz. 19.15 odebrali policjanci. Do zdarzenia doszło w Jedwabnem w okolicach żwirowni. Gdy policyjny patrol dotarł na miejsce samochód osobowy opel astra znajdował się w przydrożnym rowie. Na miejscu było też dwóch – po wyglądzie zewnętrznym i zachowaniu pijanych mężczyzn. 51- latek nie chciał poddać się policyjnym badaniom określającym czy jest trzeźwy, a badania 49-latka dało wynik 1,48 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli w przeliczeniu na promile 3,1 alkoholu w organizmie.
Jak zaznacza Urszula Brulińska z KMP w Łomży mężczyźni nie przyznają się który z nich kierował samochodem, gdy doszło do zdarzenia. Będzie to przedmiotem ustaleń prowadzonego postępowania.
Okazuje się, że to nie jedyny zdarzenie drogowe spowodowane wczoraj przez pijanego kierowce. Około godz. 16.30 w Łomży na ul. Sikorskiego na wysokości dworca autobusowego pijany kierowca volkswagena transportera doprowadził do kolizji z volvo. 43-latek miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie od razu zatrzymano prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu.