Wnioski na bony edukacyjne od poniedziałku... w starostwie
- Dokładamy wszelkich starań, żeby z końcem września pierwsze bony edukacyjne szły do naszych beneficjentów, których spodziewamy się, że może być ponad 450, a może nawet 500 – deklaruje Edyta Zawojska, naczelnik wydziału promocji starostwa łomżyńskiego, gdzie od poniedziałku, 18. września, dwójka doradców zawodowych będzie przyjmować chętnych na dofinansowanie studiów podyplomowych, kursów języków, zajęć z informatyki, szkoleń na kwalifikacje i uprawnienia. Jest się o co starać: typy studiów, kursów i szkoleń można łączyć, a pełnoletni uczestnik może dostać w ciągu 3 lat do 24 tys. zł z programu „Kompleksowy system rozwijania kompetencji i umiejętności osób dorosłych zgodnie z potrzebami regionalnej gospodarki”. - To projekty rzadko spotykane, bo tutaj jest duża dowolność wyboru różnych branż. Wiceprezydent Łomży Agnieszka Muzyk planuje otwarcie biura przyjmowania wniosków w ratuszu tydzień później, od poniedziałku, 25. września.
Na wysokie dofinansowanie unijne w 90 procentach opłaty za studia bądź kursy może liczyć każdy, jeśli jest dorosły, ma 18 lat, mieszka w Łomży albo w powiatach subregionu: łomżyński, kolneński, zambrowski, wysokomazowiecki, i dodatkowo: bielski (Bielsk Podlaski), siemiatycki i hajnowski. - W projekcie obowiązuje równość szans, ze względu na płeć, wiek i niepełnosprawność, do tego jest w nim bardzo szybki czas podjęcia decyzji od złożenia wniosku przez beneficjenta, bo wynoszący zaledwie trzy dni – opisuje zalety projektu naczelnik Zawojska. - Studiami, językami i szkoleniami wysokospecjalistycznymi może być zainteresowany każdy z nas, zależnie od swoich zainteresowań i potrzeb: absolwent studiów, młody człowiek po szkole średniej, osoba bezrobotna czy prowadzący firmę jednoosobowo. Komuś zależy na znalezieniu pierwszej pracy, innemu na rozwoju produkcji.
Grupa bonów edukacyjnych może objąć kilka szkoleń (np. z informatyki i hiszpańskiego), lecz nie może przekraczać 9 tys. zł na osobę: trzeba mieć swój wkład własny w opłacie ok. 10 – 12 procent. Szkolenia nadające kwalifikacje i pozwalające rozszerzyć umiejętności zawodowe dofinansowane będą do 15 tys. zł, z ok. 10 do 12 procent wkładu własnego. Ważne jest przy tym, ażeby uczelnia, instytucja bądź firma szkoleniowa były zapisane w bazie usług rozwojowych, prowadzonej przez Polską Agencję Rozwijania Przedsiębiorczości. Specjaliści z PARP właśnie szkolą koordynatorów z Łomży i wymienionych powyżej powiatów. Na czwartek i piątek zaplanowano szkolenia doradców. Na tydzień przed uruchomieniem biura w ratuszu, najprawdopodobniej z czterema doradcami – jak określa wiceprezydent Muzyk – „przeżywamy bardzo gorący czas. Wszyscy się szkolą z procedur”.
Naczelnik Edyta Zawojska przybliża szczegóły: koordynatorzy i doradcy muszą poznać szczegóły przyjmowania wniosków, aby nikt nie został odesłany z kwitkiem. Będą sprawdzane w BUR firmy, wybrane przez osobę chcącą studiować podyplomowo lub szkolić się w wybranej dziedzinie. Musi przyjmowanie wniosków być zgodne z procedurami ich wypełniania i ochroną danych osobowych, a przy tym praktycznie bezbłędne, żeby dotrzymać 3-dniowego terminu decyzji o dofinansowaniu.
Mirosław R. Derewońko