W cenie śmieci
O powołanej nowej miejskiej spółce zarządzającej wysypiskiem śmieci w Czartorii pod Miastkowem prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski rozmawiał z wójtami i burmistrzami 18 okolicznych gmin. Samorządy te współuczestniczyły w budowie tutejszego Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów, który jest ich regionalną instalacja przetwarzania odpadów komunalnych. Inwestycja pochłonęła ponad 37,5 mln zł, z czego dofinansowanie ze środków unijnych wynosiło około połowy, a resztę wyłożyły wspólnie te samorządy. Miasto chce teraz, aby samorządowcy podpisali aneksy do porozumień sprzed 6 lat, w których jednoznacznie będzie określone, że właścicielem majątku z tego projektu jest Łomża i że przysługuje jej prawo wniesienia go do własnej spółki. Wójtowie zanim cokolwiek podpiszą chcą zaś dowiedzieć się jakie są koszty funkcjonowania zakładu w Czartorii i czy mieszkańcy ich gmin będą musieli płacić więcej za śmieci ze względu na nową spółkę.
Do spotkania władz samorządów zaangażowanych finansowo w realizację w latach 2009-2011 Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w Czartorii pod Miastkowem doszło we wtorek przed południem w ratuszu. Zaproszenia na spotkanie, które nie było dostępne dla prasy, rozsyłał prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski.
- Przedstawiliśmy wójtom i burmistrzom jaka jest aktualna sytuacja i jakie były przesłanki do powołania spółki zarządzającej wysypiskiem, oraz dlaczego te działania musiały być podejmowane bardzo szybko – tłumaczył po spotkaniu prezydent Chrzanowski.
Nowa miejska spółka „Zakład Gospodarowania Odpadami” została powołana niespełna dwa tygodnie temu. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta przejęła ona od Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej całą „gospodarkę” śmieciową miasta wraz z ZPiUO w Czartorii, który obsługuje także 18 okolicznych gmin: Jedwabne, Nowogród, Łomża, Miastkowo, Piątnica, Przytuły, Śniadowo, Wizna, Zbójna, Mały Płock, Grabowo, Kolno, Stawiski, Turośl, Szczuczyn, Radziłów, Wąsosz oraz Miastem Kolno. Powołując spółkę prezydent tłumaczył, że to konieczność aby wysypisko mogło dalej funkcjonować. Zgodnie z wymogami prawa od roku już składowaniem odpadów nie mógł zarządzać MPGKiM, a pod koniec stycznia wygasały wydawane wcześniej zezwolenia.
Podczas wtorkowego spotkania z włodarzami tych samorządów przekazano im projekt aneksu do porozumienia jakie z miastem podpisywali w połowie 2009 roku, gdy ruszała realizacja współfinansowanego środkami unijnymi projektu. Z aneksów tych wynika jednoznacznie, że właścicielem całego majątku powstałego z realizacji projektu jest Miasto Łomża i że przysługuje mu prawo wniesienia go do własnej spółki.
Ile kosztują śmieci?
Jak wynika z relacji miejskich urzędników podczas spotkania wójtowie i burmistrzowie poprosili o przedstawienie na piśmie sprawozdania finansowego systemu gospodarowania odpadami za lata 2013 i 2014, informacji jak wydzielenie spółki wpłynie na koszty zbiórki odpadów oraz jakie plany co do funkcjonowania spółki mają władze Łomży i jaką rolę widzą w tym innych samorządów. Pytali również co ze środkami, które już zaangażowali w projekt, czy będą musieli spółkę dokapitalizować. Poinformowali, że chcą się także zapoznać z aktem założycielskim spółki. Muszą również sprawdzić, czy przed podpisaniem zaproponowanego aneksu powinni uzyskać akceptację swoich rad gmin.
- Wszystkie te informacje o które wójtowie prosili oczywiście otrzymają na piśmie – deklaruje prezydent Łomży. - Zależy nam na dobrej współpracy ze wszystkim samorządami zaangażowany w to przedsięwzięcie także w perspektywie kolejnego etapu rozbudowy zakładu w Czartorii, który będziemy musieli wykonać - dodawał Mariusz Chrzanowski podkreślając, wójtowie i burmistrzowie podczas spotkania „nie kwestionowali konieczności powołania spółki”.
- Trochę to wygląda tak, że aneksy musimy podpisać, ale nas najbardziej interesuje ile to wszystko będzie kosztowało i czy za chwilę mieszkańcy naszych gmin nie będą musieli płacić za śmieci jeszcze więcej – dodaje jeden z wójtów uczestniczących w spotkaniu. - Wcześniej zapewniano, że wszystko co podpisywaliśmy jest zgodne z prawem, teraz rzekomo są już inni prawnicy, który mówią, że te nowe aneksy są zgodne z prawem. Musimy to sprawdzić. Pan prezydent mówił też, że dyrektor MPGKiM, który dotychczas zajmował został odwołany w związku z nieprawidłowości na wysypisku. Chcemy wiedzieć jakie to były nieprawidłowości i czy ewentualnie ich koszty nie będą obciążały także naszych samorządów i mieszkańców.
Kolejne spotkanie władz Łomży z władzami 18 okolicznych gmin w sprawie śmieci i miejskiej spółki śmieciowej ma się odbyć za dwa tygodnie.