Rodzinna tragedia pod Łomżą
Trzy osoby - małżeństwo starszych ludzi i ich dorosły syn nie żyją. Do tragedii rodzinnej doszło we wsi Zagroby gm. Śniadowo, około 7 km od Łomży. Nie żyją mający po 87 lat małżonkowie i ich 59-letni syn. Ich ciała znaleziono w niedzielę po południu w ziemiance nieopodal rodzinnego domu. Jak relacjonuje prokurator Maria Kudyba, rzecznik prokuratury okręgowej w Łomży, ciała małżeństwa znajdowały się powieszone w pierwszym pomieszczeniu ziemianki, ich syn powieszony był w drugim pomieszczeniu.
Prokuratorzy mówią, że nie ma śladów wskazujących aby w zdarzenie zaangażowane były osoby trzecie. Ze wstępnych ustaleń biegłego lekarza wynika, że cała trójka zmarła w sobotę wieczorem. Prokurator Kudyba podaje, że śledczy mają już przypuszczenia jaki mógł byc przebieg tragicznego zdarzenia w Zagrobach. Cały czas prowadzone są czynności śledcze. Przeprowadzona ma być także sekcja zwłok.
Mieszkańcy wsi nie chcą snuć przypuszczeń co do zdarzenia. Potwierdzają informacje podawane przez śledczych, że była to bardzo spokojna rodzina.