Wjechał w kobiety na przejściu
Chyba tylko cud sprawił, że skończyło się jedynie na niegroźnych obrażeniach jednej kobiety. 21-latek jadąc fiatem panda ulicą Zawadzką wjechał na przejście dla pieszy po którym przechodziły cztery kobiety. Trzy z nich widząc nadjeżdżający samochód zdążyły uciec, czwarta została potrącona. 40-latka trafiła do szpitala, ale jak wynika z informacji przekazywanych przez policję szczęśliwie nie odniosła większych obrażeń.
Do wypadku doszło o 22.10 na przejściu przy rondzie Solidarności. Jadący fiatem 21-latek zjeżdżając ulicą Zawadzką od Przykoszarowej i przejeżdżając przez skrzyżowania z aleją Piłsudskiego w kierunku ulicy Sikorskiego nie udzielił pierwszeństwa pieszym idącym przez przejście do strony Galerii Stokrotka.
Jak informuje Urszula Brulińska z KMP w Łomży w chwili zdarzenia przez przejście razem przechodziły cztery kobiety. Trzy z nich widząc że samochód nie zatrzymuje się rozbiegły się, a czwarta została uderzona przez samochód. 40-letnia kobieta doznała urazu kręgosłupa i stłuczenia głowy i została zatrzymana w szpitalu na obserwację.
Policja podaje, że 21-letni kierowca pandy był trzeźwy.
- Od razu po zdarzeniu policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy - dodaje Ewelina Szlesińska, oficer prasowy policji w Łomży.