Leśna plantacja konopi
Nielegalną plantacje składającą się z 61 krzaków konopi znaleźli i zniszczyli policjanci pod Kolnem. Krzaczki konopi, wysokości od 20 do 150 cm, rosły na polanie w lesie. Zatrzymano także 34-latka, który uprawiał te rośliny. Teraz grozi mu kilka lat więzienia.
Jak przekazuje oficer prasowy policji w Kolnie funkcjonariusze „uzyskali informację, że w lesie na terenie gminy uprawiane są konopie indyjskie”. Informacje te potwierdziły się, gdy we środę sprawdzono to miejsce. Na terenie kompleksu leśnego mundurowi znaleźli uprawę, na której rosło 61 krzaków konopi. Były różnej wysokości od 20 do nawet 150 cm. Wszystkie zostały wyrwane i zabezpieczone na potrzeby prowadzonego śledztwa. Policjanci zatrzymali również 34-latka, który uprawiał te rośliny. Mężczyzna noc z środy na czwartek spędził w policyjnym areszcie, a wczoraj został zwolniony po przedstawieniu mu zarzutów i zastosowaniu przez prokuratora jako środka zapobiegawczego poręczenia majątkowego.
Za nielegalną uprawę konopi indyjskich, z których wytwarzany jest popularny narkotyk marihuana mężczyzna ma odpowiadać przed sądem. Grozi nawet do 8 lat więzienia.