Groźnie wyglądająca kolizja
Jeden samochód dachował drugi został tylko lekko otarty w zdarzeniu do jakiego doszło w okolicach Chojn na drodze krajowej nr 61 Łomża - Ostrołęka. I choć całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, policjanci zakwalifikowali je tylko jako kolizję drogową, bo - na szczęście - nikomu z podróżujących samochodami nic się nie stało.
Do kolizji doszło około 13.40. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jadący od strony Łomży ford fokus usiłował wyprzedzić inny samochód. W trakcie wykonywania manewru, gdy kierowca forda zorientował się, że grozi mu czołowe zderzenie z jadącym w przeciwnym kierunku mitsubishi zjechał na pobocze, wpadł do rowu i przekoziołkował. Na szczęście choć całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, nikomu nic się nie stało.
Policjanci apelują do kierowców o ostrożną jazdę. Okazuje się, że wielu „wykorzystując” ładną pogodę i dobre warunki jazdy daje się ponieść i... nadmiernie przyspiesza.