Jeden ukradł kasę fiskalną z monopolowego, drugi kamery z lombardu
Dwaj mieszkańcy Łomży w wieku 28 i 25 lat wpadli w ręce policji. Obaj dokonali „skoków” na sklepy w mieście. Pierwszy z nich pod koniec lutego próbował włamać się do jednego ze sklepów, ale po wybiciu szyby spłoszył go alarm. Ten sam mężczyzna na początku marca „z sukcesem” skradł dwie kamery na podczerwień zamontowane na ścianie jednego z lombardów. Z udanego skoku długo się jednak nie cieszył, bo bardzo szybko został schwytany przez policję.
Jak wyliczają poszkodowani właściciele sklepu i lombardu 28-latek przysporzył im strat w wysokości 1300 zł.
Ponad dwa razy większe straty spowodował złodziej, który 1 marca – jak relacjonuje Urszula Brulińska z KMP w Łomży – wykorzystując chwilową nieuwagę ekspedientki w jednym ze sklepów z alkoholem w mieście, wyrwał kasę fiskalną i uciekł z nią. Choć w kasie było tylko około 500 zł, to jednak sama kasa była znacznie cenniejsza. Według właściciela sklepu jego straty wyniosły 3 tys zł. Także i ten złodziej długo nie pozostawał anonimowy. Policjanci ustalili, że kradzieży dokonał 25 letni mieszkaniec Łomży.
Obaj mężczyźni wczoraj usłyszeli zarzuty dokonania przestępstw z których rozliczani będą przed sądem.