Ponad 100-letni budynek OKE po „Drzewnej” jak malowanie
- Po remoncie zewnętrznym nasz gmach będzie prawdziwą perełką w centrum Łomży, i to na trasie przelotowej z Warszawy na Mazury i na Litwę – zapewnia Czesław Jabłoński z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży, koordynujący prace remontowe zabytkowego budynku sprzed stulecia przy al. Legionów. Nowa siedziba OKE, chociaż o przeprowadzce marzono na Boże Narodzenie 2013, jeszcze w tym roku ma doczekać się nowej elewacji, wymiany dachu i spróchniałej więźby dachowej. Ministerstwo Edukacji Narodowej obiecało przyznać kilkaset tysięcy złotych, żeby OKE mogła w tym roku wreszcie przeprowadzić się do nieprzypominających już d. „Drzewnej” wnętrz...
- W ciągu kilku najbliższych tygodni ogłosimy przetarg na skucie starych tynków, położenie nowej elewacji i wymianę dachu – planuje kierownik wydziału organizacyjno-administracyjnego OKE. - Teraz najważniejsze to szybko uzyskać zgodę na dalsze prace od nadzoru budowlanego z ratusza.
Zanim ruszą procedury przetargowe, w znanym 100-letnim budynku z zewnątrz wyglądającym jak niszczejąca pozostałość po czasach świetności „Drzewnej”, panuje zupełna cisza, pustka i czystość.
Na remont poszło 3 mln zł, potrzeba jeszcze półtora
Wszystkie okna i parapety wymienione, posadzki i lamperii położone, ściany pomalowane i prąd w gniazdkach i lampach tez działa. Pozostawiono historyczną balustradę przy schodach na klatce od parteru do drugiego piętra, ale stopnie są już wyłożone kamieniem. Niestety, na windę nie starczyło już pieniędzy ani miejsca, dlatego na dole znajduje się łazienka dla osób niepełnosprawnych, zaś od podwórka zostanie zbudowany podjazd dla wózków inwalidzkich. Wszędzie jasno, przestronnie i czysto. Ogrzewanie wysokiego i rozległego gmaszyska o powierzchni 1 500 mkw. nie kosztowało jeszcze tej „zimy” dużo, z racji wiosenno-jesiennych temperatur i ogrzewania ustawionego na 4 st. Celsjusza dla podtrzymania obiegu wody w instalacji c.o. Przeciągający się pierwotnie z dwóch do czterech lat remont w ogóle nie wpłynie na działalność przed- i poegzaminacyjną OKE, od 15 lat mieszczącej się na III p. w budynku Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Nowej w Łomży.
- Remont kosztował nas do tej pory około trzech milionów złotych, a potrzebujemy jeszcze półtora miliona, żeby zakończyć modernizację zabytku – kontynuuje kierownik Czesław Jabłoński. - Mając takie fundusze, zakończymy całość prac, m.in., wyremontujemy budynek gospodarczy z garażami i parkingami od zaplecza oraz wymienimy ogrodzenie. Mamy na to aż dwa lata, do końca roku 2015.
Jedną z kości niezgody w wyremontowanym gmachu - dla około 70 pracowników i egzaminatorów OKE - są ogromne jak korytarz w przekroju, wysokie od posadzki po sklepienie drzwi, czy raczej – wrota z przeszkleniami. Kontrole straży pożarnej wykazują zastrzeżenia co do ich ognioodporności.
Natomiast nie trzeba specjalistów, żeby wyczuć w wąskiej klatce schodowej od strony podwórka, prowadzącej na strych i do dawnej kotłowni węglowej, wilgotny zapach grzyba. Zatem na wiosnę trzeba będzie odsłonić kamienne fundamenty, osuszyć ściany i położyć izolację na kolejne stulecie.
Mirosław R. Derewońko