Rodzinne kolędowanie w kościele Krzyża Świętego
Tradycyjny koncert kolęd zakończył obchody święta Trzech Króli w parafii pw. Krzyża Świętego. Najpiękniejsze kolędy i pastorałki wykonały gwiazdy filmu i estrady: Rafał Songan, Jerzy Filar, Andrzej Beja – Zaborski i Krzysztof Dzierma, znani z cyklu filmów „U Pana Boga za piecem”, „U Pana Boga w ogródku” i „U Pana Boga za miedzą”. Wystąpili również artyści łomżyńscy, w tym prezentujący się w wyjątkowym składzie rockowy zespół Proboszcz Band ks. Andrzeja Godlewskiego. Wykonawców wspomagały setki wiernych, wypełniających świątynię, którzy pieśnią wyrażali swą ogromną radość z narodzin Pana.
Liczni organizatorzy koncertów bądź występów artystycznych oddaliby wiele, aby tylko zgromadzić na swych imprezach tak liczną publiczność jak na „Rodzinnym kolędowaniu”. Był to jednak koncert wyjątkowy, nieporównywalny z imprezami komercyjnymi. Dla wielu wiernych był bowiem naturalną kontynuacją wieczornej mszy św., dla innych zaś, biorących udział we wcześniejszych nabożeństwach i orszaku Trzech Króli, kolejną okazją do uroczystego obchodzenia Objawienia Pańskiego. Koncert rozpoczęły dzieci z parafialnej scholi Promyk Nadziei, które później też brały bardzo aktywny udział w kolejnych występach. Idee rodzinnego kolędowania jako pierwszy zademonstrował, często koncertujący w Łomży, twórca muzyki z krainy łagodności Jerzy Filar, który wystąpił z żoną Lidią i 4-letnią córeczką Emilką. Rodzinne trio zaśpiewało zarówno współczesne pastorałki, w tym autorstwa Jerzego Filara, jak i tradycyjne utwory, w tym najstarszą zachowaną polską kolędę z początków XIV w., „Jezus malusieńki”. Równie klasyczny repertuar kolędowy zaprezentował chór Spes Unica prowadzony przez Katarzynę Szmitko, po czym rodzina Filarów wykonała kilka kolęd w opracowaniu góralskim, do śpiewania których chętnie włączali się zgromadzeni w kościele Krzyża Św. Beata i Rafał Songanowie też postawili na klasykę, śpiewając „Lulajże Jezuniu” czy „Gdy śliczna Panna”, zaś przyjęty niezwykle gorąco przez publiczność popularny śpiewak zaśpiewał też solo. Był więc żywiołowy gospel z udziałem scholi oraz świąteczny evergreen „Jingle Bells” w wersji… country.
Jeszcze bardziej zaskakujący okazał się skład zespołu ks. Andrzeja Godlewskiego. Proboszcz parafii Krzyża Św. tradycyjnie zagrał na gitarze i zaśpiewał, wspierany przez gitarzystę Marka Załęskiego i basistę Janusza Ramatowskiego. Towarzyszyli im zaś: skrzypek Marek Żemek, na co dzień organista w kościele Krzyża Św., klawiszowiec Bogdan Szczepański, muzyk łomżyńskiej Filharmonii Kameralnej oraz dwóch wyjątkowych gości. Pierwszym był
komendant posterunku z Królowego Mostu Andrzej Beja – Zaborski, który zasiadł za perkusją, drugim zaś proboszcz z tejże miejscowości Krzysztof Dzierma, grający na akordeonie. Zaśpiewane i zagrane przez taki skład przepiękne kolędy „Wśród nocnej ciszy”, „Oj Maluśki, Maluśki” czy „Gdy się Chrystus rodzi” okazały się w sensie muzycznym udanymi nawiązaniami do polskiego beatu lat 60., folku, jazzu i bluesa, sprawiając, że w kościele wytworzyła się szczególna atmosfera duchowego zjednoczenia. Ten wyjątkowy pod każdym względem wieczór zakończyło wykonanie kolędy „Cicha noc” – zaśpiewanej najpierw przez wszystkich artystów, a później, niejako na bis, przez wszystkich obecnych w świątyni.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk, Adam Babiel, Marek Maliszewski