Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Sroga lekcja futbolu

Wysokiej porażki doznali juniorzy starsi Łomżyńskiego Klubu Sportowego w meczu 5. kolejki Centralnej Ligi Juniorów. W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Sławomira Stanisławskiego ulegli na własnym boisku liderowi rozgrywek, SMS-owi Łódź 0:5. - Zespół gości zaprezentował bardzo dojrzały futbol. Uważam, że to drużyna kompletna pod każdym względem. My przeciwstawiliśmy mu wolę walki, ambicję i determinację i muszę powiedzieć, że chłopcy zostawili serce na boisku. Niestety to było zdecydowanie za mało, żeby powalczyć o korzystny wynik - ocenił trener Stanisławski.

Od początku zdecydowaną przewagę posiadali łodzianie, którzy w pierwszych czterech kolejkach zanotowali cztery zwycięstwa strzelając rywalom średnio siedem bramek na mecz, nie tracąc przy tym żadnej. Ełkaesiacy mimo ultradefensywnej taktyki mieli duże problemy z szybko i dokładnie grającymi rywalami. Korzystny wynik udało im się utrzymać tylko do 12. minuty. Wtedy to Sebastian Kobiera zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Kwadrans później na 2:0 dla gości podwyższył Dominik Głowiński oddając zaskakujący strzał z ok. 25 metrów. Nie minęły kolejne cztery minuty, a łodzianie stanęli przed szansą na następnego gola. Bramkarz ŁKS-u, Artur Bikowski faulował rywala w polu karnym i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Utalentowany golkiper zrehabilitował się za swój błąd i obronił rzut karny parując piłkę do boku. Mimo korzystnego wyniku gracze SMS-u cały czas dążyli do strzelenia kolejnych bramek, grając do końca pierwszej połowy agresywnie na całym boisku. To przyniosło efekt w postaci dwóch goli zdobytych tuż przed przerwą. Najpierw Mateusz Miłosz pokonał Bikowskiego strzałem głową, a później Marcin Adamkiewicz oddal atomowy strzał z woleja z 20 metrów.

W drugiej połowie dominacja gości nie była już tak widoczna. Łomżanie zagrali wyższym pressingiem nie pozwalając rywalom na stworzenie tak wielu okazji pod swoją bramką. Sami zaś w 68. minucie mogli pokusić się o honorowe trafienie. Wtedy to defensywa SMS-u popełniła jeden z niewielu błędów w tym spotkaniu i Tomasz Świderski wyszedł sam na sam z bramkarzem. Niestety pojedynek ten przegrał. Łodzianie dziesięć minut wcześniej byli bardziej skuteczni i po raz piąty i ostatni w tym meczu Bikowski został pokonany. Strzałem z najbliższej odległości gola zdobył Marcin Kiwak.

- W pierwszej połowie zupełnie nie mogliśmy sobie poradzić z rywalami. Po przerwie już lepiej to wyglądało, zaczęliśmy szybciej się przemieszczać i grać bliżej przeciwników. To zaowocowało mniejszą liczbą okazji jakie stworzył sobie SMS - ocenił Stanisławski - Była to dobra lekcja futbolu. Najważniejsze jest teraz, żeby mecz za szybko się dla nas nie skończył. I ja i chłopcy musimy sobie to wszystko dokładnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Porażka spowodowała, że ŁKS spadł na 7. miejsce w tabli grupy A. Kolejne spotkanie nasi zawodnicy rozegrają w sobotę, 28 września o godz. 11.00 w Warszawie, gdzie zmierzą się z aktualnym Mistrzem Polski w tej kategorii wiekowej, Legią.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę