Powrócili na Dzień Sybiraka. Nie wszyscy...
- Mam w ręku moją książkę „Przeżyłem, zapamiętałem i opowiadam”, która jest jeszcze ciepła, pod koniec ubiegłego tygodnia ją dostałem... – mówił wzruszony Sybirak Marian Jonkajtys (lat 84) ze Szczuczyna, autor zbioru wspomnień ze zsyłki w czas wojny na Syberię. - Jak nas Ruscy wywozili, miałem niecałe jedenaście lat, a dziś skończyłem osiemdziesiąt cztery! W północnym Kazachstanie przeżyłem z rodziną sześć lat i trzy miesiące: głód, choroby, mróz, strach, poniewierkę...Pamiętam z wiersza, że przeżyłeś, ocalałeś, aby dać świadectwo... Dlatego dałem swoje świadectwo prawdzie. Staruszek mówił drżącym głosem do kilkuset wiernych w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego po mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. bp. Tadeusza Bronakowskiego, w której z okazji Dnia Sybiraka wzięli udział żyjący Sybiracy, ich potomkowie i patrioci, nie tylko z Łomży.
W wyniosłej świątyni zwracały uwagę liczne poczty sztandarowe, ustawione w prawej części prezbiterium, z którymi przybyły organizacje, stowarzyszenia kombatanckie, szkoły czy uczelnie. Konstrukcja programu wyglądała następująco: msza św., którą koncelebrowali księża: proboszcz Jerzy Abramowicz, Stefan Pupek i Marian Jamiołkowski; część artystyczna i wręczanie odznak honorowych Związku Sybiraków oraz przemowy oficjeli. Złożenia kwiatów w Dolinie Pamięci nie można było zrealizować, ponieważ około godziny 17. nad Łomżą rozszalała się ulewa. Kwiaty od delegacji chyba wszystkich środowisk społecznych miasta i regionu złożono zatem przed obrazem Matki Boskiej Katyńskiej, wyeksponowanym przez cały czas w centralnej części Sanktuarium.
„Krew bohaterów stała się zaczynem wolnej Polski”
Biskup Tadeusz Bronakowski w homilii wyeksponował tragizm polskiej historii, gdy 74 lata temu wojska sowieckie zaatakowały wschodnie tereny naszej ojczyzny. - Ten napad 17. września '39 był niczym sztylet wbity w serce – stwierdził biskup. - Osłabiona frontem zachodnim Polska musiała także bronić swoich wschodnich ziem. Wiele z tych miejsc pozostaje poza granicami ojczyzny, jednak są to uświęcone polską krwią sanktuaria patriotyzmu i narodowego męczeństwa. Ofiara złożona przez uczestników kampanii wrześniowej, bohaterów frontów wojennych, ofiar Katynia, powstańców Warszawy jest dla nas zobowiązaniem do budowania nowoczesnego patriotyzmu.
Biskup postawił pytanie: jak budować patriotyzm? I odpowiadał: przez codzienną pracę, ofiarność, uczciwość, szacunek i pamięć o polskiej historii. Skrytykował ograniczanie programu historii w szkołach. Patriotyzmem to także walka z wadami narodowymi. - Co powiemy bohaterom września, widząc zapaść demograficzną, rosnące ubóstwo wielodzietnych rodzin, coraz trudniejszą sytuację osób chorych? Co powiemy, widząc, jak miliardy złotych wydaje się na alkohol, a tysiące polskich dzieci nie mają środków na jeden ciepły posiłek dziennie? Co powiemy o sporach i kłótniach, które wyniszczają życie publiczne, o kłamstwie i atakach na Kościół, o sytuacji ludzi starszych, którzy nie mają na leki? A z ojczyzny uciekło w ostatnich latach wiele milionów młodych, zdolnych ludzi.
Biskup apelował o „szczery rachunek sumienia, aby się przebudzić ze śmiertelnego letargu, podjąć troskę o wspólny dom”. - Wolna Polska to dar i zobowiązanie, które wypełniamy pracą, modlitwą, uczciwością, solidarnością, troską o słabszych – podsumował biskup. - Dbajcie o wiarę w Boga w ojczyźnie. Dbajcie i nie dajcie zniszczyć rodziny, która jest kuźnią cnót osobistych i patriotycznych.
Odznaki Związku Sybiraków i oddanie hołdu ofiarom
Część patriotyczno-artystyczną prowadziła Małgorzata Pietrusewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5, w której od lat działa Kolo Wnuka Sybiraka. Danuta Pieńkowska – Wolfart, prezes oddziału Związku Sybiraków w Łomży, przypomniała rocznice w 2013 roku: 150. powstania styczniowego, 85. powstania ZS i 25. jego reaktywacji, 70. bitwy pod Lenino, w której zginęło 510 łagierników, a ok. 1760 rannych i 650 zaginionych, oraz 70. rocznicę śmierci gen. Władysława Sikorskiego, który doprowadził do uwolnenia tysięcy Polsków z łagrów i miejsc zesłań w ZSRR. Magda Suprycka, szósoklasistka w SP nr 5, recytowała przejmujący wiersz Mariana Jonkajtysa (brat stryjeczny autora wspomnień), że po cierpieniach rodzi się czasem chęć odwetu i zadośćuczynienia, a chrześcijańskie jest przebaczenie. I pamięć... Wicewojewoda podlaski Wojciech Dzierzgowski wręczył prezes złotą odznakę Związku Sybiraków. Potem zabrzmiała pieśń „Żeby Polska Bylo Polską” i ponad 30 osób otrzymało srebrne odznaki Związku. „Nauczysz się na pamięć tego kraju...” recytował Mikołaj Jastrzębski z „Piątki”, a jego 11-letni kolega Franek Przybylski zaśpiewał symboliczne „Powrócisz tu, gdzie nadwiślański brzeg...”. Na piękny śpiew niejeden ocierał łzy. Bo powrócili. Nie wszyscy...
Zło dobrem zwyciężaj
Wieczorem w parafialnym Miejscu Pamięci Narodowej przy kościele pw. Krzyża Świętego przy ul. Zawadzkiej odbyła się uroczystość odsłonięcia „Miejsca Uświęconego Ziemią, Zbroczoną Polską Krwią”. Z Katynia - gdzie wiosną 1940 roku zostało zamordowanych przez sowieckich NKWD-zistów strzałem w tył głowy ponad 20 tysięcy polskich oficerów, żołnierzy i policjantów - oraz Smoleńska - gdzie 10. kwietnia 2010 rozbił się samolot z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i 95 osobami na pokładzie - przywieźli ją w czerwcu pielgrzymi, którzy, pod przewodnictwem proboszcza Andrzeja Godlewskiego, wybrali się tam na rowerach.
To już kolejny element w tym parafialnym Miejscu Pamięci Narodowej. Jest tu krzyż misyjny z 1995 roku, od którego rozpoczęła się historia tej parafii, ale także stojący tuż obok niego oryginalny polski słup graniczny przywieziony z granicy polsko-litewskiej.
Mirosław R. Derewońko