Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

Wakacje z Carpe Diem na Starym Rynku

Poetyckie piosenki, ponadczasowe „My z Łomży” Hanki Bielickiej oraz piękne wiersze Bolesława Leśmiana zabrzmiały w środowy wieczór na łomżyńskim rynku. Kolejne spotkanie z muzyką i poezją zorganizowali w galerii „Ławeczka” członkowie klubu Carpe Diem. – Uważam, że taka rzecz powinna mieć stale miejsce – mówi Tomasz Brzeziński. – Na Starym Rynku wieczorem powinno się coś dziać. Są ławeczki, piękne latarenki, pani Hania siedzi tak blisko…To miejsce powinno ciągle tętnić życiem, rozbrzmiewać żywym słowem, poezją i piękną muzyką!

– Myślę, że to była udana próba ożywienia starówki bo my się sprawdziliśmy i przyszliśmy w taką pogodę! – dodaje Dorota Zwierzyńska. – Ludzie pewnie wyjechali na długi weekend, ale parę osób było, więc jesteśmy zadowoleni.
Przenikliwy wiatr i niezbyt sprzyjająca wychodzeniu z domu pogoda sprawiły, że występom kibicowała nieliczna grupa miłośników lirycznych piosenek i poezji. Nie najlepsza frekwencja nie miała jedna żadnego wpływu na poziom artystyczny programu. Jako pierwsze zabrzmiały w interpretacji Tomasza Brzezińskiego i Aleksandry Przesław wiersze wybitnego poety Bolesława Leśmiana. Po raz kolejny okazało się, że takie ponadczasowe dzieła łączą pokolenia, dlatego razem mogli wystąpić: twórca legendarnego Czarnego Teatru  Sivina II , pięć lat temu obchodzący jubileusz 50-lecia pracy twórczej oraz młoda adeptka teatru, związana z łomżyńskim Teatrem Tadamm! i Grupą PaT.
– Jestem zakochamy w poezji Leśmiana – mówi Tomasz Brzeziński. – Ale raczej go czytam, nie mówię, nigdy się wcześniej nie ośmieliłem. Dzisiaj był mój debiut, mimo tego, że z zawodu jestem aktorem. Garnie się też do tego młodzież –  Ola Przesław, która zdała do szkoły aktorskiej w Łodzi, pięknie mówiła „Urszulę Kochanowską”.
Później królowała już muzyka. Dorota Zwierzyńska, wspierana przez akordeonistę Jana Suchodołę i gitarzystę Cezarego Domańskiego wykonała kilka piosenek z repertuaru grup z krainy łagodności: Czerwony Tulipan, Pod Budą, Wołosatki. 
– Repertuar dobieram pod swój głos, pod swoje zamiłowania – bardzo się lubuję w poezji śpiewanej – wyjaśnia Dorota Zwierzyńska.
Najżywiej publiczność przyjęła piosenkę „My z Łomży”. Organizatorzy zapewne liczyli się z taką reakcją, bo przed i w trakcie imprezy rozdawali tekst piosenki przechodniom i jej uczestnikom. Co prawda chętnych do wspólnego śpiewania nie było zbyt wielu, ale na kolejnym spotkaniu aura powinna być znacznie łaskawsza, więc może wtedy? 
– 28 sierpnia na Starym Rynku Carpe Diem podsumuje wakacje w kolejnym poetycko – muzycznym programie – mówi Katarzyna Kuklińska. – Zapraszam, bo warto zobaczyć, jaką mamy wspaniałą młodzież. To będzie zdecydowanie inwencja uczestników, ich pomysły, ich wykonanie – nasza przyszłość pokaże, co jej w duszy gra!

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę