Ciepło nasze coraz droższe
Łomżyńskie Miejskiej Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej złożyło w Urzędzie Regulacji Energetyki wniosek o podwyżkę cen ciepła w mieście. - Wniosek o zatwierdzenia taryfy zakłada wzrost średniorocznej ceny ciepła poniżej 4% - podaje Ryszard Fiedorowicz jeden z wiceprezesów miejskiej spółki. Przypomnijmy w ubiegłym roku ceny ciepła z łomżyńskiej ciepłowni podnoszono dwa razy w sumie o ponad 10%, a miejska spółka zakończyła 2012 rok zyskiem netto 819 tysięcy złotych.
Wytwarzane w miejskiej ciepłowni ciepło ogrzewa mieszkania i domy, oraz ciepłą wodę dostarczaną do około 40 tysięcy mieszkańców Łomży. Nowe, wyższe ceny ciepła powinny zacząć obowiązywać od połowy lipca, bo wówczas wygasa obecna taryfa ciepła. MPEC wniosek o podwyżkę argumentuje wzrostem kosztów rodzajowych. Te, zgodnie z przyjętym przez Zgromadzenie Wspólników czyli prezydenta miasta Mieczysława Czerniawskiego, planem rzeczowo - finansowy spółki na 2013 rok mają wzrosnąć o 2,24% w stosunku do roku poprzedniego (2012). Plan zakłada m.in. „wzrost średniej płacy w stopniu rekompensującym wskaźniki inflacji”.
W tym roku o MPEC-u w mieście było głośno nie ze względy na ciepło, ale poboczną działalność. Spółka na przełomie lutego i marca kupiła nową limuzynę – volkswagena passata, oraz sponsorowała galę boksu przy czym ile wydała na imprezę pozostaje tajne. Informacji o tym nie przekazano nawet miejskim radnym, którzy w tej sprawie interpelowali na sesji Rady Miasta do prezydenta Łomży.
Będą nagrody
Najprawdopodobniej jeszcze w maju prezydent Czerniawski zdecyduje o podziale ubiegłorocznego zysku spółki. Rada Nadzorcza MPEC proponuje podzielenie zysku na cztery cele w tym jest dywidenda dla właściciela czyli miasta Łomża, oraz na nagrody dla załogi. Podczas tego samego posiedzenia Zgromadzenia Wspólników prezydent ma także zdecydować o wysokości nagród rocznych dla członków zarządu spółki.
zobacz:
- MPEC z zyskiem, ale nie na cieple
- MPEC o pieniądzach na sponsoring nic nie powie, bo „nie są to pieniądze publiczne czyli podatników”
- Nowa fura dla prezesa za sto tysięcy