Wypadek autobusu szkolnego
Dwie kobiety trafiały do szpitala po wypadku opla astry i autobusu szkolnego. Obie jechały osobówką. Aby wydobyć z niej ranną w głowę 70-latkę wezwani na miejsce strażacy musieli rozcinać samochód. Dzieciom przewożonym w autobusie nic się nie stało.
Do wypadku doszło wczoraj rano na drodze wojewódzkiej 647 w okolicy Skrody Małej w gminie Stawiski. Autobusem do szkoły w Kolnie jechało 15. dzieci. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letni kierowca szkolnego autokaru wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, najprawdopodobniej wymusił pierwszeństwo przejazdu 33-letniej kierującej oplem.
Po wypadku wszystkie dzieci samodzielnie opuściły autobus. Przybyły na miejsce lekarz, który przebadał dzieci w obecności rodziców, nie stwierdził u żadnego z nich obrażeń zagrażających życiu i wymagających hospitalizacji.