Pożegnanie druha
Kilkaset osób – przede wszystkim harcerze z całej Polski - pożegnało phm. Zbyszka „Margines” Dobkowskiego. W piątek odbył się pogrzeb przedwcześnie zmarłego „harcerza od urodzenia, żołnierza z umiłowania oraz strażaka i rekonstruktora historycznego”. Prowadził w Hufcu ZHP Łomża Harcerską Grupę Rekonstrukcji Historycznej 33 PP Strzelców Kurpiowskich, co – jak podkreślają przyjaciele - było Jego życiową pasją. Z jego inicjatywy odbyło się wiele rekonstrukcji historycznych wydarzeń w tym inscenizacje obrony Nowogrodu. Druh Dobkowski był członkiem honorowym 8 Pułku Piechoty Legionów oraz Strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Mątwicy. To właśnie wóz tej jednostki strażackiej prowadził kondukt żałobny.
Pogrzeb odbył się na cmentarzu przy ul. Przykoszarowej. Podczas pochówku głos zabrał phm. Krzysztof Pyczot, drużynowy 59 DH Ptaki Ptakom z Łomży. Po odtworzeniu pieśni „Harcerskie Ideały” odczytał list pożegnalny od Komendanta Białostockiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego, hm. Andrzeja Bajkowskiego:
– „Odszedł na wieczna wartę. Pełnić ją będzie u Boga. Na tej wiecznej warcie spotka harcerskich braci: Leona Paliwodę, Czesława Zielińskiego, Zenka Borowskiego, obrońcę polskiej książki w latach hitlerowskiej okupacji. Jest więc wspaniały harcerski poczet, który pełni służbę u Boga. Bo ideałem ich była HARCERSKA SŁUŻBA BOGU I POLSCE.” – słuchamy w liście pożegnalnym od hm. Andrzeja Bajkowskiego.
Wzruszenie Druha było tak silne, że musiał przerwac na chwilę czytanie listu, gdyż łzy popłynęły mu z oczu. W tym momencie zauważyłem również łzy wzruszenia innych przybyłych na ostatnie pożegnanie phm. Zbyszka. Później odtworzono pieśń „My pierwsza brygada” i phm. Krzysztof Pyczot odczytał list od honorowego prezesa Stowarzyszenia Wizna 1939:
– „Zawsze służyłeś nam pomocą i radą, wspierałeś nas swoim udziałem w uroczystościach patriotycznych. Wielokrotnie podczas rekonstrukcji historycznych pod Wizną wcielałeś się w postać kpt. Raginisa, by w ten sposób oddać hołd polskich bohaterom, by w ten sposób wyrazić twój szacunek dla historii Polski. Tak jak dla kpt. Raginisa, tak również i dla ciebie słowa „Honor i Ojczyna” były największą wartością. I tak jak kpt. Raginis, ty również dzielnie walczyłeś do końca, walczyłeś z chorobą…” – te słowa skierował Dariusz Szymanowski, prezes Stowarzyszenia Wizna 1939.
Następnie głos zabrał strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej Mątwica oraz poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Lech Antoni Kołakowski. Została odegrana na trąbce "Cisza" przez Mateusza Zeszuta. W między czasie phm. Krzysztof Pyczot wyjaśnił, skąd się wziął pseudonim „Margines”. Po pochowaniu ciała, harcerze odśpiewali „Modlitwę Harcerską”.
Na pogrzebie było kilkaset osób, przyjechali ludzie z całej Polski, m. in. ze Szczecina. Nie zabrakło harcerzy z wielu drużyn: 4 WDH Panteon, 11 SDS Exodus, 13 DH Agada, 59 DH Ptaki Ptakom. Obecny był również skarbnik Hufca, hm. Adam Marek Frączek oraz przewodniczący Komisji Rewizyjnej Hufca, hm. Mirosław Walczyk.
Paweł Dąbrowski
59 Drużyna Harcerska Ptaki Ptakom