Woda szybko podnosi się...
Od wczorajszego południa do dzisiejszego poranka poziom Narwi w Łomży podniósł się o 24 cm. Wody szybko przybywa po roztopach, które przyspieszyły od środy. I choć hydrolodzy dalsze zapowiadają wzrosty poziomu wody w związku z spływem wód roztopowych, to jednak w naszej części regionu nie przewidują, aby rzeki mogły być groźne. Co innego małe strumyki, które od wczoraj w wielu miejscach przekształciły się rwące rzeczki i zalewają nie tylko położone niżej pola, ale także posesje i domy. Na Łomżyczce dodatkowo wodę spiętrza bobrowa tama przy Grobli Jednaczewskiej. Strażacy z Łomży informują, że dziś wzywani byli już do 9 zdarzeń związanych z wypompowywaniem wody.
Najpoważniejsza sytuacja jest w Niewodowie, gdzie spływająca z pól woda zalała drogę Piątnica – Drozdowo, którą zamknięto co najmniej do jutra, oraz w Konarzycach przy ul. Łomżyńskiej, gdzie od wczoraj trwa akcja ratownicza. Woda podchodziła dziś także pod domy w Łomży przy ulicy Sosnowej, a także w Pniewie i Podgórzu.
Tymczasem synoptycy zapowiadają, że po południu nad regionem mogą wystąpić miejscami przelotne opady deszczu, a także lokalne burze. Przelotne opady deszczu możliwe także będą w pierwszej części nocy. Jutro bez opadów, ale niestety trochę chłodniej niż dziś - temperatura maksymalna od 8°C do 10°C.