Poetycki debiut z Carpe Diem
„Dwie zagubione dusze” to tytuł najnowszego programu Klubu poetycko-recytatorskiego „Carpe Diem”. Złożyły się nań poetyckie piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej czy Jeremiego Przybory oraz zaprezentowane po raz pierwszy publicznie wiersze Patrycji Szczęsnej, uczennicy IV klasy Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących Nr 7 w Łomży. – Łomża to nie tylko mały browar z dużym piwem, ale też ludzie, którym chce się coś robić! – podkreśla prowadząca klub Katarzyna Kuklińska.
Klub Carpe Diem obok przedstawiania poezji wybitnych twórców chętnie sięga też po utwory młodych, często dopiero debiutujących poetów. Po ubiegłorocznych „Zapełniaczach poetyckich kartek” przyszła pora na prezentację dorobku tegorocznej maturzystki, Patrycji Szczęsnej.
– Patrycja należy do klubu od ponad roku – mówi Katarzyna Kuklińska. – I niedawno, jakieś pół roku temu zdradziła, że również pisze. Wtedy odważyła się przysłać swój pierwszy tekst. Z wielkim trudem i po tygodniowych namowach udało mi się wydobyć od niej 10 wierszy.
Zaskakująco dojrzałe, jak na tak młodą osobę, wiersze zostały bardzo dobrze przyjęte przez publiczność, która doceniła ich melancholijno – refleksyjny urok.
– Piszę od dawna, ale nigdy wcześniej nie odważyłam się tych wierszy nigdzie opublikować– mówi Patrycja Szczęsna. – To było ich pierwsze wykonanie. Zachęciła mnie do tego pani Kasia – bardzo się opierałam, ale w końcu się przemogłam. Nie wiedziałam, że można podejść do nich z takimi uczuciami, dlatego jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa! Te wszystkie przeżycia, metafory brały się z przeszłości – pisałam o tym, co mnie bolało.
W pewnym sensie pisanie było dla mnie jak psychologiczna terapia.
Zabrzmiały też piosenki, z pięknymi poetyckimi tekstami: „Okularnicy”, „Kasztany”, „Tango kat”, „Szeptem”, „Jego portret” czy „Dopóki jesteś”. Zaprezentowały się w nich ćwiczące pod okiem Jana Suchodoły z Regionalnego Ośrodka Kultury: Kinga Sokół, Katarzyna Żukowska i Dorota Zwierzyńska. Jan Suchodoła często wspomagał swe podopieczne, akompaniując im na pianinie, grając na akordeonie oraz śpiewając. Nie zabrakło też utworów żartobliwych, takich jak „Ach te baby” Przemka Bazydło oraz „Trąbo – twist” duetu Kinga Sokół - Dorota Zwierzyńska. Jednak niekwestionowanym przebojem wieczoru był wykonany przez tenże duet utwór „Ja się boję sama spać” – ten wielki przedwojenny przebój, utrzymany w kabaretowo – pastiszowym stylu, był bisowany aż dwa razy.
– Było nieco kabaretowo, ale chcemy też dodać do tego trochę teatru – zapowiada Jan Suchodoła. – Stąd obecność na dzisiejszym spektaklu Tomasza Brzezińskiego, twórcy Czarnego Teatru Sivina II. Myślę też o specjalnym programie z piosenkami Kabaretu Starszych Panów, bo to ponadczasowa klasyka, której coraz rzadziej można posłuchać!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk