Łapówkarz w areszcie
Miesięczny areszt tymczasowy zastosował sąd wobec Radosława J. 52-letniego urzędnika zambrowskiego ZUS, który usiłował wymusić łapówkę na właścicielu jednej z łomżyńskich spółek. Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Łomży, którzy zgodzili się na zastosowanie wobec urzędnika tzw. „instytucję kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej” wnosili o jego aresztowanie na trzy miesiące. Jak mówi prokurator Maria Kudyba, rzecznik prasowy tej prokuratury wobec decyzji sądu o areszcie na jeden miesiąc, prokurator będzie wnosił zażalenie.
Przypomnijmy o zatrzymaniu 52-letniego urzędnika z zambrowskiego ZUS policja informowała wczoraj. Mężczyzna przeprowadzający kontrolę w łomżyńskiej spółce, sugerował właścicielowi, że znalazł cały szereg rzekomych uchybień i nieprawidłowości, za które grożą wysokie kary finansowe. Zasugerował też, że w ostatecznym rozrachunku mógłby ich „nie dostrzec” i nie wykazać w wynikach kontroli wszystkich nieprawidłowości jednak miało to kosztować nagabywanego biznesmena 15 tysięcy złotych.
Zbulwersowany propozycją biznesmen zgłosił się na policję. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez nieuczciwego urzędnika za zgodą prokuratury mundurowi zastosowali instytucję kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej. Pieniądze urzędnikowi przedsiębiorca przekazał w jego mieszkaniu, do którego chwilę później wkroczyli policjanci i zatrzymali łapówkarza. Dziś na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego miesięczny areszt tymczasowy, ale śledczy zapowiadają, że będą domagać się dłużeszego tymczasowego aresztowania.
